Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ile dróg przebytych


Rekomendowane odpowiedzi

popatrz ludzie jacyś nieszczęśliwi
jak kruk przy Eliaszu, co się stanie
z ludźmi(..)


biegnie pies przed nogą
trzymany na smyczy
ty bez
wolną ścieżką prowadzony,mówisz
doświadczenie, wystarczy
byś był

pijaństwa które przerasta też
rak nie pytał o zgodę mamy
ołówki wciąż ostrzone bo
łamią się
rodzeństwa koleje naprzemienne
zwalniają gniazda i zakładają
jedne bardziej luźne drugie zwarte

z którego nie kruszą się liście na
łące stożki siana i zboża falują
a ja wciąż w pociągu
z głową w makach chabrach
jadę do domu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"nie warsztatowy, choć lubię ciąć, tu wsjo w porządelu, inny styl, ale trafia, po otarciu łysiny słowa puenty i jest ok,tylko czemu stożki, a nie stogi, zapewne masz swoją argumentację...nasze!"

Jacku:) dzięki przede wszystkim za depnięcie pod(...)
to radość, mm..że coś,( jak chcesz to tnij..
bo właśnie się zastanawiałam, czy w ogóle nada je się)
a co nasze?
stożki- no bo były takie małe jak człowiek, gdy patrzyłam przez
szybę pociągu,przyznaję- zajrzałam do Cię w 'śmieję płótno' i 'białe'
'ziarna'(...)aż mnie naszło na sentyment do marzeń,
serdecznie J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Judytko ...dla mnie wierszem pięknym opisałaś koleje ludzkiego losu,jak na ironie powtarzającego się jak pewien cykl...zdarzeń dlatego często piszemy pod wierszem a ja tez tak mam...!
Ostatnia zwrotka to dla mnie czytelnika pora roku maki ,chabry.no i te stóżki-neologizm wskazany!
Wspaniale!
Uściski!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziewuszko oczywiście szanuję Twoje zdanie bardzo
nie siliłam się otóż to, wyszło tak tyle o ile, jak zawsze
J. dziękuję serdecznie, w wolnych chwilach lubię
szydełkować

daj propozycję, jeśli chcesz zmienić to tekścidło składniowo
to zmieni się ale chyba tylko tekścidło, bo prawda
w tekście zawarta pozostanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no właśnie piszę, choć lubię ciąć, tutaj nie mogę, bo jest ok i tyle, stogi jakoś bardziej mi zagrały do całości, ale nie upieram się, sentyment cieszy a jakże, no to, nasze!
ja też się nie upieram, dzięki Jacku, cieszy
ta wizyta nowego czytelnika
choć na chwilę,
to to nasze- niech i naszym będzie
J. serdecznie dziękuję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziewuszko oczywiście szanuję Twoje zdanie bardzo
nie siliłam się otóż to, wyszło tak kiepawo, jak zawsze
J. dziękuję serdecznie, w wolnych chwilach lubię
szydełkować

jeśli się nie silisz, to czemu w odpowiedzi piszesz szykiem naturalnym/gramatycznym?
właśnie o tym mówię, spróbuj najpierw zapisać wiersz (jego myśl) w naturalnym szyku języka polskiego, później będziem sie biedzić :)
bo ten złamany szyk nie robi dodatkowych znaczeń to tak jak by pisać
do lekarza ja poszłam
tylko, że bez zasadnie, bo zmiana szyku jeszcze niewiele zrobiła

to zmień szyk- jeśli możesz, niewiele to mam wrażenie pomoże(...),
a odpowiadam czasem tak
a czasem tak
jak tic tac(:J.
a tu właśnie w tym wierchole musiało być wszystko połamane
jak kilka żyć ludzkich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




to zmień szyk- jeśli możesz, niewiele to mam wrażenie pomoże(...),
a odpowiadam czasem tak
a czasem tak
jak tic tac(:J.
a tu właśnie w tym wierchole musiało być wszystko połamane




jeśli możesz, niewiele to zmień szyk- to mam wrażenie pomoże(...),
a czasem tak odpowiadam
a tak czasem
jak tac(:J.tic
a musiało być wszystko tu połamane właśnie w wierchole tym



pros, pozmieniałam
;)


wiesz, Judyt, ten argument - tak być musiało, to mnie zawsze śmieszy, kiedy stoi bez dalszej częsci "bo...."
czyli wracamy do mojego pierwszego pytania "dlaczego tak uginasz szyk", jaki jest CEL TEGO ZABIEGU, skoro piszesz, że jest to zabiegiem świadomym :)

dziewuszko Droga nie mam siły
mogę napisać i bo....
bo jest tak samo ten język połamany
jak ten wierchoł

możesz się też śmiać naprawdę wszystko mi jedno,


a jak pozmieniasz szyk w faktycznym tym wyżej i mi się spodoba
to też uznam za swoje i już

czym właściwie jest ten szyk? który jest cykliczny

J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziewuszko Droga nie mam siły
mogę napisać i bo....
bo jest tak samo ten język połamany
jak ten wierchoł

możesz się też śmiać naprawdę wszystko mi jedno,


a jak pozmieniasz szyk w faktycznym tym wyżej i mi się spodoba
to też uznam za swoje i już

czym właściwie jest ten szyk? który jest cykliczny

J.

jeśli piszesz "że miał być połamany" musisz wiedzieć dlaczego, inaczej jak możesz napsiać, zę MIAŁ BYĆ TAKI POŁAMANY, skoro nie wiesz dlaczego?
żadam od Ciebie, od AUTORA w warsztacie, konsekwentnej odpowiedzi, inaczej piszę -GNIOT, a to będzie pierwszy raz w moim czytaniu i opinii, kiedy to napiszę.
broń się, albo poszoł wiersz do kubła!

nie będę się bronić dziewuszko niestety
to wierchoł który może być poniewierany
nawet się na to zgadzam
wiem dlaczego, mam napisać publicznie?
więc tak: ponieważ to wszystko co zawarte
w tym wierszole doświadczyłam na własnej
skórze i duchu, pisz co chcesz, zawsze
to miło porozmawiać, J. dziękuję serdecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie będę się bronić dziewuszko niestety
to wierchoł który może być poniewierany
nawet się na to zgadzam
wiem dlaczego, mam napisać publicznie?
więc tak: ponieważ to wszystko co zawate
w tym wierszole doświadczyłam na własnej
skórze i duchu, J. dziękuję serdecznie

w takim razie to gniot. z przeżyć autora, da się zrobić tysiac tomów (każdego autora)
tylko że to nie wiersze.
do garażu! pokuta, klepisko!
Judyt po prostu pamiętnikujesz, a to bardziej ekshibicjonizm, niż wiersz.
nie da rady poniewierać wiersza, którego nie ma, a że życzysz sobie własne wspomnienia i uczucia dawać na poniewierkę, pod ocenę; i w dodatku w tak marnej formie, to już Twoja sprawa, nie wiem, co komu potrzebne. Możliwe, że to też :)

ja wielu rzeczy doświadczyłam na własnej skórze, ale rzecz w tym, by skóra zapamiętałą to wołowo. albo byczo
:))

dobrze, dla Ciebie dziewuszko jest to gniot
jak i inne moje wierszydła w całym mym " pamiętnikowaniu"
jeśli pamięć mam dobrą właśnie tak było, no cóż...
nie każdemu musi się to podobać, a ja to przyjmuję,
jednak dzięki wielkie za tak wnikliwe czytanie i pochylenie się
nad bazgrołem, J. serdecznie

w takim razie mnie się zdaje że ten ek..coś tam jak to nazwałaś
jest bardzo powszechny
i może potrzebny, żeby inni
pamiętali też takie przemyślenia
i byczo zapamiętywali (?)

zdawałam sobie sprawę z tego, że może wywoływać takie reakcje jak
Twoja, zanim opublikowałam

a co do tysiąca tomików z doświadczeń autorów
nie neguję, że takowe istnieją
i są najbardziej autentyczne,
mogłabym wymienić przykład, ale może nie będę
wywoływać człowieka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dobrze, dla Ciebie dziewuszko jest to gniot
jak i inne moje wierszydła w całym mym " pamiętnikowaniu"
jeśli pamięć mam dobrą właśnie tak było, no cóż...
nie każdemu musi się to podobać, a ja to przyjmuję,
jednak dzięki wielkie za tak wnikliwe czytanie i pochylenie się
nad bazgrołem, J. serdecznie

w takim razie mnie się zdaje że ten ek..coś tam jak to nazwałaś
jest bardzo powszechny
i może potrzebny, żeby inni
pamiętali też takie przemyślenia
i byczo zapamiętywali

zdawałam sobie sprawę z tego, że może wywoływać takie reakcje jak
Twoja, zanim opublikowałam

ach, męczenniczka zatem :]
jesli zdajesz sobie sprawę, jak mówisz, to po co publikujesz? jeśli robisz to z rozmysłem, dlaczego nie przedstawiasz żadnego argumentu? takiego, który niekoniecznie fachowo, powie - po co tak właśnie
to warsztat, Judyt, otrząśnij się z tego słodkiego letargu ciućkania sobie wzajemnie, może czas już na pracę? krew, pot i łzy? (mniej dosłownie rzecz jasna)

dziewuszko jeśli się nie mylę to tu ocenia się wierchoły
czy wiersze jak kto woli, ja więc wystawiam ten
i tyle
argumenty mam, przemyślane(:J.

a cućkania nie znoszę tak jak i Ty
co do krwi, pracy i potu się zgadzam
każdy z nas
wciąż

nas jest tu na forum dużo osób
pisząc niepopolskiemu, nie każdy
musi się tłumaczyć powszechnie
dlaczego nadal publikuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziewuszko jeśli się nie mylę to tu ocenia się wierchoły
czy wiersze jak kto woli, ja więc wystawiam ten
i tyle
argumenty mam, przemyślane(:J.

a cućkania nie znoszę tak jak i Ty
co do krwi, pracy i potu się zgadzam
każdy z nas
wciąż

więc poproszę, te argumenty. mogą być nieprzemyślane.
nie oceniam Ciebie, na razie szafujesz pustosłowiem, rzeczy dotyczących wiersza - nulll :))

życie mnie do tego motywuje
jak wielu z nas tutaj
- jeden z wielu,
ale mam jeszcze trochę
znikomych, może i niedługo
przestanę,tak naprawdę podając
listę argumentów za i przeciw
albo i tylko za -niczego tutaj nie udowodnię i nie chcę tego czynić,
dzięki narazie za tą dyskusję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...