Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

czas poronień i nocy bezsennych...


Rekomendowane odpowiedzi

Krwią rysuje twoje żyły ciągnące się jak dni...
Szybkich oczekiwań. Wypiłem już wszystkie tabletki
na sen. Krążę teraz nad nami i widzę jak ciągle krwawisz.
Pulsując w moim żyłach coraz szybciej. Zimną dłonią
przemykających istnień. Dotykam cię inaczej niż zwykle.
Szepcąc do ucha tylko słowa. Mieszam nasze geny.
Jestem przyszłością z nagimi pośladkami. Wyprzedź mnie?
Dogoń wszystkie ramiona moich zaprzeczeń.
Ugaś ogniska bólu. Kładąc się na brzuchu.
Twoja kobiecość wsysa wszystkie niedogodności.
Jestem już blisko. Pozwól nie myśleć. Zapomnieć?
to wszystko jest jakimś wyjściem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny Twój namiętny liryk. Kolejny schemat nastrojowości i uspokojenia (kropki). Jednak najbardziej podoba mi się to, że podczas czytania nasuwają się pytania:

Kim jest podm. lir. i na jakiej płaszczyźnie (w jakim wymiarze) rozgrywa się akcja. Niektóre frazy wskazują na bóstwo... a może to erotyk stworzyciela i stworzenia - z pewnością nie Boga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo mnie to cieszy. Raczej mało dziś używane, ale w starych opracowaniach o przyrodzie występuje nader często. Stąd chyba zapamiętał am. Dziękuję:) Dzikonda ;)) Dziękuję:)   Ależ proszę. Też go lubię :) Dziękuję:)  
    • zmusiłeś mnie do zajrzenia do słownika - dzięki   ładny obrazek spotykany na terenie pradoliny Wisły, gdzie występuje bujna zieleń   pozdrawiam
    • I korki ma tranzytem od rana kanar. Do mety z nartami… kroki.
    • wspomnienie ładne   w tym roku organista, który roznosił opłatki usłyszał szczekanie psów, spytał ile jest - dwa  dołożył dwa różowe opłatki ale i tak zjadły je dzieci. Psy zajęły się kośćmi ze świńskich nóżek - były znacznie smaczniejsze   "Dom i ta rodzina wydają się skałą" która przetrwała okres zaborów właśnie z tej skały Polska powstała feniks odradza się wciąż z popiołu   właśnie dlatego i imię przyjaźni Niemcy wraz z Rosją pracują czynnie i za  pomocą różnych fundacji  pragną rozwalić polską rodzinę   Pozdrawiam  ps w Warszawie jakieś 1,5 miesiąca temu w Alejach Ujazdowskich sam widziałem stoisko z hasłami: "Pozbądźcie się rusofobi." "Rosjanin - Słowianin przyjacielem Polski!"
    • Ale ach jak mnie cieszy to odnajdywanie rozrzuconych rymów. Chyba ostatni o tym/smoków najbardziej się zapamiętuje. Dziś nie można już pisać normalnych wierszy. Bo takie tworzy sztuczna w ułamku sekund. I tak jak życie w niezwykły sposób nagle staje się tak przeraźliwie szybkie jak wystrzał pocisku, co pojęliśmy już po pokonaniu niezłych paruset kilometrów na bieżni, tak też i wierszo-listy o wszystkim co ludzkie, przypomina może już znaczki, które często przedstawiały jakąś serię zwierząt czy roślin zagrożonych, po latach wymarłych. Bardzo ładny znaczek. Dobór słów! Bo m Może Tobie się uda, kto wie :)       Bo może mniej polowania. Jakiekolwiek.   Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...