Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.
25 września Eryk Ostrowski organizuje Noc Poezji w Krakowie. Szykujemy szumną batalię, dobrą i ciekawą, a także twórczą zabawę. Występ rozpocznie się o godz. 19:00 - będzie to wieczór autorski Poetki Jadwigi Maliny. Po nim wchodzimy my.
Zapisy przyjmuje do wyczerpania limitów osobowych - planujemy ok. 30 osób występujących.

Lista wstępna:

Beata Korybko
Joanna Bąk
Celina Woryno
Marta Półtorak
Magdalena Falfus
Michał Krzywak
Maciej Talik
Adam Maria
Jacek Dudek
Barbara Janas – Dudek
Jacek Sojan
Ula Tylek
Zbigniew M. Korepta.
Robert Siudak
Mateusz Dawiec
Karolina Kułakowska
Joanna Łaksa
Dominik Wacko
Przemysław Grochowski

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zapisane.
Lista wstępna:

Beata Korybko
Joanna Bąk
Celina Woryno
Marta Półtorak
Magdalena Falfus
Michał Krzywak
Maciej Talik
Adam Maria
Jacek Dudek
Barbara Janas – Dudek
Jacek Sojan
Ula Tylek
Zbigniew M. Korepta.
Robert Siudak
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zwerbować też można na jakieś ognisko (poetyczne ;0 - gitarka, termos z herbatką itp...

Krzywak :O
Bardzo cię polubiłam... ale zaczynasz mnie przerażać...;)

E tam... ;)
Miało być z życiem, to będzie.
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

A nieporadnych nowicjuszy-wierszokletów też przyjmujecie? Bo termin mi póki co pasuje (choć przez ten czas nie wiem czy nic się nie zmieni), a nie powiem że byłbym zainteresowany... Choć trochę boję się występować w tak znamienitym gronie :)

Przydałby się wtedy mentor, żeby mnie ocenił, czy jestem godzien wystawić któreś ze swoich tekstów...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Przemysławie, niech pan wierzy, że grafomania sięga wyższych półek i taki org wręcz błyszczy na tle pewnych różnych instytucji :)
I zapraszam - "Noc Poetów" jest otwarta dla wszystkich. Tylko proszę podesłać nazwisko na priva.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Właśnie dlatego że sięga wyższych półek pytałem się, czy te z podłogi też uznajecie :P
A bardzo chętnie napisałbym na priva, jednakże forum cenzuruje moją wiadomość, uparcie twierdząc, że jest w niej ciąg 'http: //', pomimo że takiego nie ma... Próbowałem na wszystkie możliwe sposoby przekazać treść, mimo to wciąż jestem na cenzurowanym.

P.S.
A ostrzegali mnie, że jak nie będę ostrożnie wypowiadał się na tematy polityczne, to mnie w końcu ocenzurują... :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Właśnie dlatego że sięga wyższych półek pytałem się, czy te z podłogi też uznajecie :P
A bardzo chętnie napisałbym na priva, jednakże forum cenzuruje moją wiadomość, uparcie twierdząc, że jest w niej ciąg 'http: //', pomimo że takiego nie ma... Próbowałem na wszystkie możliwe sposoby przekazać treść, mimo to wciąż jestem na cenzurowanym.

P.S.
A ostrzegali mnie, że jak nie będę ostrożnie wypowiadał się na tematy polityczne, to mnie w końcu ocenzurują... :)

Panie Przemysławie - niech mi pan uwierzy, ale nasi użytkownicy mają wstęp na każdą imprezę - po to w końcu je ogłaszam tutaj. To nie są reklamy!
To ja już uznaję pana za wpisanego, a mój mail to
[email protected]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie ma nocy, abym nie widział skurczonymi źrenicami w łupinie powiek czołgu — co jak skorpion między zabudowaniami rozjeżdża dzikie jabłonie w naszym sadzie o świcie i nawęsza lufą cel.   Wychodzę z ukrycia — oddech i puls, rwane kadry. Podczepiam magnetyczną minę na pancerz silnika.   Wystrzał adrenaliny. Sekunda — może trzy. Na dnie kałuży widzę odstrzeloną wieżę lewitującą bielą płomienia, w rozżarzeniu wypalającego się bezradnie kadłuba.   Noc — i wszystko gaśnie.   Przeznaczenie jest parodią heroizmu.  
    • Niesamowite  te metafory, tak chyba rzeczywiście  wygląda to " siódme niebo" jestem pod wrażeniem:):)
    • To jest po prostu POEZJA:) inni przede mną" rozbierali " wiersz a ja się tylko zachwycam:):)
    • @Berenika97 Dziękuję Bereniko za piękny komentarz:):)
    • Po środku mroku świeca się tli Z tła ku niej lgną kirowe ikary - ćmy W mdłą ciszę wdarł się ledwo słyszalny trzask Życie znów staje się żartem bez puenty A po kruchym ikarze z wolna opada pył   Wspomnienie i dym, a on spełniony Unosi się w górę, jest taki wolny - Już nic nie czuje. Co za ironia Dla obserwatora, tak przykra Może się wydać ta jego dola   Lecz czym jest różny człowiek od ćmy Wciąż szuka czegoś co go wyniszczy - Czegokolwiek, co będzie mu ogniem Jego świadomość jest obserwatorem On pragnie się wyrwać, uwięziony w sobie Biega za szczęściem, jak liść za wiatrem A każde spokojne spełnienie, zamienia w drżenie   Potem zostaję dym, który rozrzedza płynący czas. Ucieka on słowom w pozornie głębokich opisach. Mimo to staramy się mówić o tych niewidocznych nam szczytach gór Gór, he, he - chyba szaleństwa   My od początku do końca tak samo ciekawi Mówimy gładko o tym czego nie znamy A jednak dziwny posmak zostaje w krtani Gorzki posmak wiedzy że nic nie wiemy Przykrywamy typowym ludzkim wybiegiem, ucieczki w poszukiwanie   Jak dla ślepego syzyfa, w naszej otchłani Pozostaje nam tylko zarys kamienia Zesłanie od bogów Lub od siebie samych Szukamy ognia Potykając się znów o własne nogi Z pustką i cieniem za towarzyszy I przytłaczającym ciężarem ciszy   Błogosławieni niech będą szaleńcy Których natura - kpić z własnej natury Bo choć idą tą samą drogą Dla nich zdaje się być jasną i błogą W świetle ucieczki od świadomości Idą spokojnie, spotkać swój koniec Nie szukając w tym najmniejszej stałości W swoim stanie, zrównują się z dymem Przecież ich ruchów też nikt nie pojmie Ich świat jest czymś innym niż zbiorem liter i ciszy   Reszta zaś tych nieszalonych Brodzących w pustej słów brei, Zamknięta w otwartych klatkach, Które z czasem nazywa się 'prawda'   Kurtyna nocy już dawno opadła Mgła, wodą na ziemi osiadła Obserwujący ćmy zasnął A nasza świeca, wreszcie zgasła
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...