Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

umierasz na samotność zatrzymaj się proszę
już zakwitły konwalie stokrotki i groszek
rododendron otwiera w fiolecie kwiatostan
rzuć niechcący komplement i chwilę z nim zostań

tkwi samotnie tulipan w rozgadanej trawie
porozmawiaj z nim trochę a będzie wam raźniej
zanim wrócisz do domu gdzie pustka doskwiera
sobą innych obdaruj choć uśmiechem teraz

czas najwyższy pogrzebać wszystko co nietrwałe
zwłaszcza liście nadziei niespełnień kawałek
w ogrodzie coś posadzić posiać i przycinać
a rękę nie wiesz kiedy ktoś ściskając trzyma

wiersz dedykuję Marlet
pisany na gorąco jako komentarz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


obrazek może zbyt słodki ale z przesłaniem i chyba nie słodkim
pisane ad hoc
pozdrawiam Jacek
Właśnie, że tak pisane, ma w sobie dużo uroku takiego świeżego
i bez zbytnich "ulepszaczy" jest autentyczny:) Pozdrawiam Jacku:)) Ewa.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


obrazek może zbyt słodki ale z przesłaniem i chyba nie słodkim
pisane ad hoc
pozdrawiam Jacek
Właśnie, że tak pisane, ma w sobie dużo uroku takiego świeżego
i bez zbytnich "ulepszaczy" jest autentyczny:) Pozdrawiam Jacku:)) Ewa.
jak widać różnie to wychodzi:))
dzięki pozdrawiam Jacek
Opublikowano

Pierwsza zwrotka bez zarzutu. Reszta trochę kuleje..

Tak jest moim zdaniem bardziej wymowny:

tkwi samotnie tulipan w rozgadanej trawie
umierasz na samotność zatrzymaj się proszę
już zakwitły konwalie stokrotki i groszek
rododendron otwiera w fiolecie kwiatostan
rzuć niechcący komplement i chwilę z nim zostań

  • 13 lat później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C. Jest takie podejście, że do odbioru obrazów nie potrzeba przygotowania – można na nie spojrzeć jak na krajobraz, a do tego każdy jest zdolny. Przy tym obrazie rozum z przyzwyczajenia coś składa, ale w końcu przechodzi na odbiór.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @Naram-sin Twoja odpowiedź jest jak zgrabnie przystrzyżony żywopłot – elegancka, ale pozbawiona życia. Tak bardzo chcesz sprowadzić wszystko do formy, że zatracasz sens, dla którego ta forma w ogóle istnieje. Twoje podejście przypomina nauczyciela, który zamiast słuchać, co uczeń próbuje wyrazić, skupia się wyłącznie na poprawnym użyciu przecinków.   Piszesz, że nie dyskutujesz z treścią – i jednocześnie poświęcasz cały akapit na jej wyśmianie, próbując przykryć ironią i estetyczną wyższością własny brak zrozumienia. Mówisz, że forma jest słaba – może i nie jest perfekcyjna, ale jej celem nie była akademicka precyzja, tylko przekazanie emocji i myśli, które nie mieszczą się w twoich estetycznych ramach.   Wypominasz mi „trąby jerychońskie”, a sam nie dostrzegasz, że twoje litaniowe ciągi zdań też grzmią – tylko w tonacji mentorsko-nudzącej. Mam pełną świadomość, że używam słów takich jak „przebudzenie”, „katusze”, „kajdany” – i robię to nie dlatego, że chcę bawić się w romantyzm, ale dlatego, że one oddają ten ciężar, który wielu dziś czuje. Jeśli dla Ciebie to tylko „rekwizyty z liceum” – świetnie, ale dla innych to może być język doświadczenia.   Piszesz, że gdybym „wyszedł z tym na ulicę”, uznano by mnie za pijaka lub niespełna rozumu – i tu właśnie pokazujesz swój największy problem: utożsamiasz konwencję z wartością. Prawda jest taka, że wielu ludzi, którzy wyszli na ulicę z „dziwnymi słowami”, zmieniło świat. A wielu, którzy siedzieli w fotelu i poprawiali innych, zostali zapomniani razem z pyłem swojej krytyki.   Dziękuję za opinię – szanuję ją jako odmienny punkt widzenia, choć zupełnie się z nią nie zgadzam. I radzę Ci jedno – czasem warto posłuchać, zanim się oceni. Bo jeśli dla Ciebie każdy głos brzmi jak „trąby jerychońskie”, to może problemem nie jest głośność – tylko Twoje uszy.
    • woń dymu — pali się. popiół. wszędzie popiół po Tobie.
    • @FaLcorN moja dorosłość taka, że przeglądam łóżeczko dla wnusi, krzesełko do karmienia:) uświadomiłam sobie, że muszę dużo zarabiać, bo inaczej wszyscy padną;) oraz to, że mam starszych już rodziców i nie mają tyle sił co kiedyś:))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...