Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lustro


Giovannii

Rekomendowane odpowiedzi

spotkałem starca który widzi
z oka cyklonu wypływające
zimnym śmierdzącym potem
struchlałe w niebo wrzeszczące
fantomy przyszłości

rozmawiałem z dzieckiem
piskliwym bełkotem
rozdrapywało strupy dźwięków
uwięzionych wbrew dojrzałym
od marudnego wyspiarskiego słońca
owocom próżnej imaginacji

kopulowałem z kobietą
starą szmatą otulona głowa
poruszająca się ledwie aby
wpółdostrzegalnym kiwnięciem
zaprzeczyć samoistnieniu

w twardej okładce książka wódka
zmącone ślepą brzydotą litery
odbijam w lustrze
jutro odetną mi sznur z żył
przy niedopitej kawie
i smalącym się gorzkim niedopałku
przedwczesnych pryszczatych marzeń
i zatrutych zawiścią spekulacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jakieś parszywe to lustro, oprócz tego, że krzywe ;)
ale może "widoki", które wkłada w oczy "narcyzowi" są karą za to,
że zamiast pokopać w ogródku i zasiać, bądź zasadzić coś pożytecznego
lub co najmniej ładnego
- nieustannie się przegląda...?

nie ma to, jak "słuszne" odciski na dłoniach, porządkują myślenie ;)
- polecam !
fisia, :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wypływający z oka, śmierdzący potem wskazuje na trachomę, bełkoty i strupy charakterystyczne są dla lepry... trudno mi się ustosunkować, wiem jedno, że niedobrze jest śmierdzieć ani potem ani przedtem. Nie bardzo to wyszło, tak jakoś bluźnierczo i jadowicie. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...