Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
niezły pomysł,
tyle że nie mój


na podmuch białych
plam z niebieskimi
rozkwitające pnącza
tam gdzie nie widzimy

takie są spotkania
w ciszy rozmyślania
przenikające o (przenikając)

zostawia szkaplerze
więcej wyrazić nie potrafi
pochyla głowę


h**p://www.youtube.com/watch?v=gp9l1BmRYZ8&feature=related
a tak (...)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przejmująco dziękuję Michał
wiem, że braki są
paraneza- nie mam pojęcia o co chodzi(?)
a niekonsekwencja być może wynika z mojej osobowości,
czy jakoś tak lecz dzięki b. za przychylność Twoją,
serdecznie J.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



rozumiem, tym bardziej dziękuję za wizytę,
bo mnie czasem też zrozumieć trudno słowo odrachelowe itd.;
każda jest zachwycająca, J.płoniaście
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Normanie
wiem, nigdy zdaje się jakoś tak z rymami nie wychodziło
dziękuję za depnięcie pod i próbę interpretacji(...), a może się uda- a co(:J.płoniaście
Opublikowano

"w ciszy z sercem przy sercu - rozmowa milczenia" (moje skojarzenie);
pamiętam wiersz z warsztatu; rozumiem, co peelka chciała wyrazić,
choć formą wyrazu nie porafię się zachwycić, jednak chyba
najważniejsze zrozumienie...sercem...

Serdeczności Judyt i duchowych owoców :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Nie musisz mówić nic" - nic więc nie powiem...posłucham :)
pozdrawiam
(: fajnie, dzięki Wiesław, nie ma to jak towarzysz, który słucha
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Nie musisz mówić nic" - nic więc nie powiem...posłucham :)
pozdrawiam
(: fajnie, dzięki Wiesław, nie ma to jak towarzysz, który słucha

"Pojedziemy na łów, towarzyszu mój"
merlin.pl/MP3/5/10/PNCD643-U12.mp3

dzięki Judyt :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


(: fajnie, dzięki Wiesław, nie ma to jak towarzysz, który słucha

"Pojedziemy na łów, towarzyszu mój"
merlin.pl/MP3/5/10/PNCD643-U12.mp3

dzięki Judyt :)

dziękuję za ten dar!
serdecznie Wiesław- lubię operę( chyba tenor- ma siłę), teatr, artystyczne takie różne(...)
i skrzypce są mmmm(....), towarzysz jak promykiem odbarowywany- radosna pieśń;
a muzyka wszechoobecna zawsze;(: J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jeszcze coś: Nie wszystko, co proste, jest banalne. Czasem właśnie w tym najzwyklejszym placku, w uśmiechu dziecka, w mące na blacie i cieple kuchni - mieści się więcej poezji niż w setkach słów poukładanych na siłę. To nie banał - to codzienność, która wzrusza. A jeśli kogoś nie wzrusza - może to właśnie jego zmysły zasnęły, nie poezja.
    • @Marek.zak1 spróbuję to zmienić ale mając tylko jeden wers to trudne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • A mi się przypomina szuflada od Tuwima :)   Julian Tuwim - Kwiaty polskie - fragment   Mój dom. Mieszkanie. Pokój. Biurko. A w nim (pamiętasz?) ta szuflada, Do której się przez lata składa Nie używane już portfele, Wygasłe kwity, wizytówki, Resztki żarówki, ćwierć-ołówki... Leży tam spinka, fajka, śrubka, Syndetikonu pusta tubka, Jakaś pincetka czy pipetka, Stara podarta portmonetka. Kostka do gry, koreczek szklany. Bilet na dworcu nie oddany, Szary zamszowy futeralik, Zeschły pędzelek, lak, medalik, Przycisk z jaszczurką bez ogona, Legitymacja przedawniona, Brązowe pióro wypalane Z białym napisem "Zakopane". Korbka od czegoś, klucz do czegoś, Lecz już oboje "do niczegoś" Słowem, wiesz, jaka to szuflada... A gdy jej wnętrze dobrze zbadasz, Znajdziesz tam małe zasuszone Serce twe, w gratach zagubione..."       Pozdrawiam :)
    • @Robert Witold Gorzkowski No tak, bo jedni i drudzy to chrześcijanie. Pozdrawiam
    • @Marek.zak1 Mówię tutaj o Ziemi Ruskiej dla której w XIX wieku ukuto termin Ruś Kijowska Ożeniony z siostrą cesarza bizantyjskiego Anną książę Włodzimierz I w 988 roku przyjął chrzest i uczynił z chrześcijaństwa wschodniego rytu oficjalną religię państwową. Panujący w latach 1019–1054 Jarosław I Mądryumocnił pozycję Kościoła Wschodniegona Rusi Kijowskiej. Stanowił on początkowo metropolię w składzie Patriarchatu Konstantynopola i to właśnie patriarcha ekumeniczny dokonywał konsekracji głowy ruskiej Cerkwi. Metropolita początkowo rezydował w Kijowie, następnie we Włodzimierzu, tymczasowo także w innych miastach. Chodziło mi o „Pomiędzy chrześcijan obrządku katolickiego i wschodniego” może nie do końca trafny skrót myślowy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...