LadyC Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Jasonowi Becker'owi W gałkach ocznych drgają jeszcze struny. Gra muzyka i jak Titanic tonie. Siedzisz jak Budda. Uśmiechnięty. Obcy. Są światy jak pękate dźwięki. Ciężarne Paganinim, Bachem, Mozartem. Są orkiestry dzikich os. I endless rain gdzie nie spływają łzy. W harmonii kurczy się życie.endless rain - tytuł mojego ulubionego utworu J.Becker'a (grany jeszcze przez niego osobiście) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Danka Kot Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 [ komentarz został usunięty przez administrację portalu ] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LadyC Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Anno i Danko - dziękuję za słowo Szkoda, że takie małe zainteresowanie ale widać jaki wiersz takie czytanie Jednakże milo ogromnie, że jednak Was zaciekawił Co do uwag - te gałki są celowe bo historia Beckera to właśnie drganie gałek ocznych, nic więcej już się w nim nie porusza A muzyka tonie jak Titanic. No jakoś tak mi się to kojarzy; jakby zatapiała się w morzu, choć dźwięki są niesione po powierzchni wody. Chciałam uzyskać efekt słabnących, zanikających dźwięków muzyki -> nie wiem czy się udało os jednak brzmi lepiej - zmieniam Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agata_Lebek Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Bardzo obrazowo i muzycznie. To się chwali :)) No i ta puenta !:) Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LadyC Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Kłaniam się i dziękuję :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marusia aganiok Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 i są orkiestry dęte - muzycznie się porobiło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LadyC Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Hehe, są. Ale tu do dętych daleko ;) Dalej niż nad morze :))) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Halinka Mazur Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 ujmująco Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz Sokołowski Opublikowano 6 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Autorstwo "Edless rain" przypisuje się panu Josziki Hajaszi z kapeli "X Japan". Kawałek wydali na "Blue blood" w 89! Przyznam, że też pierwszy raz spotkałem go, na którejś epce albumu solowego Beckera (po 96)! Zabawne jest posługiwanie się w tytule nazwą grupy, która w czasie swojego istnienia nie przyłożyła ręki do tego utworu. "Cacophony" to granie speed metalowe (za sprawą Friedmana i Beckera silnie nacechowane gitarowymi partiami symfonicznymi), kontynuacja filozofii Rhoadsa, Malmsteena, krzyżowka heavy i muzyki poważnej, wydawane w Stanach... Pojawienie się "Endless rain" na płycie u Beckera (po 96) to konsekwencja ekspansji muzyki USA na rynek wschodni, "odgrzewany kotlet" kultowego "X Japan"; lenno, które zapłacił Becker za możliwość grania dla rzesz... Do meritum: wierszyk z "wielkimi" nazwami - czytam jako pewnego rodzaju "odsłona wrażliwości" i jakiś tam hołd poruszonej (fanki). Nic więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się