Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Kolejny raz..."

Kolejny raz spotkaliśmy się
Ja kochająca,ta co zwykle
Ty oschły,inny niż zawsze
Tym razem nie było ciemnej uliczki
Tym razem nie było,czułego pocałunku
Tym razem nie było nic

Kolejny raz spojrzałam w Twe oczy
Patrzyłam godzinami,szukałam resztek
Osoby,która była taka czuła
W końcu odnalazłam tą figlarną
Iskierkę,bawiła sie ze mną

Kolejny raz poczułam Twój zapach
Moje nozdrza łapczywie go wchłaniały,
Byleby nie uciekł,byleby powietrze
Go mi nie odebrało

Kolejny raz me usta dotknęły
Twej delikatnej niczym jedwab skóry
Kolejny raz nieśmiało ją musnęłam
Kolejny raz poczułam ten dreszcz emocji

Kolejny raz rozmawialiśmy o niczym
Jak zawsze śmialiśmy się z niczego
Obdarzaliśmy się ukradkowymi spojrzeniami
Pragnęłam,aby ta chwila trwała wiecznie
Aby nigdy sie nie skończyła,aby
Czas się zatrzymał na wieki

Potem kolejny raz się roztaliśmy
Ja wrociłam do swojego domu,
a ty do swojego,pożegnaliśmy się
Jak zawsze,bez zobowiązań

Kolejny raz wróciłam do domu
Kolejny raz na mej twarzy widać
Czarne smugi tuszu,odwrotność szczęścia
Kolejny raz rany sie otworzyły,
Zaczęły krwawić obficie
Kolejny raz umarłam,
Bo pokochałam
Miłość to przeżyła,ale ja nie
Kolejny raz....

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

"co za dużo to nie zdrowo" to działa także w takiej dziedzinie jak poezja
Zgadzam się z babą to raczej przypomina opwiadanie o tym jak się spotkaliście i co robiliście
Jak się ma figlarna iskierka do nozdrzy?????
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "Nie żyjesz,           dopóki nie spłoniesz.           A miłość to jedyny                                              płomień,            który nigdy nie gaśnie".   Ona miała włosy jak ogień, a on śmiał się jak benzyna. Skradli motor z dachu motelu i pojechali tam, gdzie kończy się mapa. W ustach mieli wiatr i smak spalonej drogi, a między nogami - lato, które jęczało jak silnik na czerwonym. Ich cienie ścigały się po asfalcie jak wilki Apollina - głodne światła i krwi. Lizał jej serce jak rosę z łez nocy, ona wgryzała się w jego sny jak dzika winorośl, aż krzyk nocy pękał na pół. Ich krew śpiewała w ciemności, jakby sama chciała się narodzić. Brat i siostra krwi, kochankowie bez metryki, bez prawa jazdy, bez przyszłości - tylko dzikie oczy i skóra jak napięty żagiel. Zamiast walizek - oddechy. Zamiast celu — język świata. Plaża nie miała granic - oni też nie. Śmiali się w twarz księżycowi, rozbierali się z rozsądku jak z ciuchów. Słońce pieściło ich językiem, a potem spali w cieniu wydm, jak dzikie wilki - syci miłością, głodni jutra. Noc drżała nad nimi jak skrzydło anioła, który zapomniał, po co spadł. Aż we śnie cień losu przeciął ich jak błysk noża - i przez mgnienie zniknęli: bez siebie, bez tchnienia, tylko z echem, co w pustce się kruszyło. Lecz gdy świt dotknął rzęs, mówili sobie „na zawsze” - z winem na ustach i piaskiem w zębach. Nikt ich nie rozumiał - i dobrze. Miłość była dzika. A dzikie nie musi się troszczyć o jutro. Na mapie zostali jak cień bez ciała - piach we włosach, płonące serce, błękit wolności, który nie zna granic, i słońce miłości, które nigdy nie gaśnie.          
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zdaje się, że Marek Kondrat w ten zamierzony sposób przeszedł na swoją aktorską emeryturę. Kto dziś już wierzy bankom ofe czy innym takim? A słynna wypowiedź pani Szczepkowskiej w dzienniku - kto wierzył, a zapomniał, że jest aktorką? Młode pokolenie chyba jest już mniej naiwne jak my. Pozdrawiam Iwonko.  
    • Kiedyś bywały zbiorki harcerskie albo takie przedpierwszomajowe, dziś są to zwykle zbiorki pieniędzy, ogólnie - podmiot liryczny jest mocno podejrzany - i żeby się z tym ogłaszać :-)   zbieramy makulaturę, zbieramy kasztany dla dzików, zbieramy na kaucję, zbieramy, a nie dla jakichś ów?  ;-)
    • @violetta tylko chyba nie w stylu Trzaska
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...