Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wysocki w swojej sztandarowej piosence śpiewa fonetycznie-"na balszonka jednom"?-Ja rozumiem ,że to jest adres teatru na Arbacie-ale jak to jest po rosyjsku i czy dobrze to słysze?

Opublikowano

Diekuje-ale dalej nie wiemy co to znaczy-pewnie jest to dom,zaulek Jego dzieciństwa
Bolszoj Karietnyj


Gdzie twe siedemnaście lat?
Na Bolszom Karietnom!
Gdzie twych siedemnaście strat?
Na Bolszom Karietnom!
Gdzie twój zabawkowy gnat?
Na Bolszom Karietnom!
Gdzie cię nie ma już od lat?
Na Bolszom Karietnom!

Czy pamiętasz jeszcze tamten dom?
Los cię gdzieś przemieścił dawno stąd.
Nie wie sam, co stracił, szczerze wyznam to,
Kto w tym domu nie był i nie widział go.


Gdzie twe siedemnaście lat?
Na Bolszom Karietnom!
Gdzie twych siedemnaście strat?
Na Bolszom Karietnom!
Gdzie twój zabawkowy gnat?
Na Bolszom Karietnom!
Gdzie cię nie ma już od lat?
Na Bolszom Karietnom!

Już zaułek inną nazwę ma,
Wszystko się zmieniło w nim raz-dwa,
Lecz choćbyś różne cuda widział w krajach stu,
Zawsze z utęsknieniem wracać będziesz tu.


Gdzie twe siedemnaście lat?
Na Bolszom Karietnom!
Gdzie twych siedemnaście strat?
Na Bolszom Karietnom!
Gdzie twój zabawkowy gnat?
Na Bolszom Karietnom!
Gdzie cię nie ma już od lat?
Na Bolszom Karietnom

Opublikowano

Gosh, rozumiem.
Po prostu to pytanie do jakiegoś etymologa czy historyka. Przecież mało kto zna genezę nazw miejsc, poza historycznymi etc., w których mieszka.
Poszukaj w jakimś albumie o tym mieście.

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Słońce zachodziło nad Itaką Posiwiała broda Odyseusza skrywała Usta wykrzywione w grymasie samozadowolenia Wspomnienie Penelopy odmierzało mu odległość do celu A im bardziej zapominał uśmiech Tej przecież najpiękniejszej ze wszystkich dam Achai Tym bardziej wydawało mu się, że błądzi w poszukiwaniu domu Pierwsze gwiazdy spoglądały na niego z nieba Jako doświadczony marynarz znał przecież ich układ Wskazywały na to, że to naprawdę jego dom Bogowie się zlitowali Penelopa jednak przymierzała już nową suknię ślubną Przeszło dziesięć lat od wojny minęło Porzucono nadzieję na jego powrót Królewskie sztandary powiewające na okręcie Odysa Zatraciły swój stary majestat Zamiast tego: podarte przez harpie zwisały luźno na maszcie Bo noc była dość skąpa w wiatr Statek kołysał się powoli na wodzie Ale nieuchronnie zbliżał się do portu Wrzawa powstała wskutek nowego przybysza Rozbudziła królową pogrążoną w śnie Obawiała się jutra, więc wolała spać Obudziło ją jedynie wspomnienie męża Który wracał do domu późnymi godzinami Z narad wojennych i wypraw, które Zawsze stały pomiędzy nimi Jednak dziś, wyskoczyła boso z łóżka By spojrzeć, ostatni raz, przez okno I przekonać się raz jeszcze, że to nie on Najmężniejszy z mężów Itaki Umarł błądząc na krótkim odcinku między Troją, a domem Brodaty Odys w podartych szatach przybił wtedy do portu Uśmiechnął się, lecz jedynie na chwilę Bo mina mu zrzedła, kiedy nikt go nie poznał Wezwał imienia Penelopy Jednak uznano go za szaleńca Głos mu się zmienił  Włosy mu urosły Broda zakryła mu ładną twarz Stare ciuchy, które wyszły z mody przed dziesięciu laty Zdradzały, że nie przybył z tej epoki I sugerowały, że z bogami ten nie ma nic do czynienia Nawet sprawiedliwy trybunał żony go nie poznał Musiał udowodnić kim jest Odys - Przed strażnikami portu Przed Penelopą Przypomnieć sobie Co to znaczy być królem Wyplutym przez morze.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie mówi się wcale

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , choinkowe pozdrowienia
    • -Mistrzu, co mam czynić, bo mam wilczy apetyt, ciągle jem i nie umiem z tym walczyć niestety. - Moim zdaniem nie ma na to lepszej metody, zanim do stołu siądziesz, wypij kwartę* wody. Ona brzuch ci wypełni i mniej wpuści jadła, jak będziesz w tym niezłomny, pozbędziesz się sadła.     Kwarta = 0.94 litra
    • jesteśmy na smyczy  nawet tego nie widzisz  nie obraża to  płynięcie nurtem jak ścieki  jest na topie    cytujesz tv wodzów  jak mantrę   zgubiłeś siebie dawno   a świat świat się przygląda czeka może go zauważysz  oby nie za późno    12.2025 andrew  tak kiedyś popłynął nurtem wodzów naród niemiecki,rosyjski… Nie Hitler, Stalin mordowali ,  a ich wyznawcy .  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...