Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Poranek


Veronica Agatha

Rekomendowane odpowiedzi

Patrz!

Hop hop
Skacze
Drzewo za drzewem przemija pod jej łapkami
Hop hop
Trudno wzrokiem nadążyć za skokami
Drzewo drzewo
Łotyszka listek
Hop wiewiórka
Ogon puszysty
Patrzy…stanęła na dwóch łapkach i główką obraca
Sza…tylko nie spłoszyć
Dotknąć wzrokiem tego ulotnego kłębuszka
Na ogonie miękkiego puszka
Pogłaskać
Wzrokiem to zrobić
Wzrokiem spłoszyć

Nie ma

Szum gałęzi boli w ustach
Tak cichy jest
Tak płochy jest
Tak ulotny
Miękki
Lecz głos jego kłamie
Te liście usypiają
Płacz ptaków
Usypia
Zabija-zatraca
Tak szybko się to dzieje
Wiatr wieje wieje wieje…

Drzewo!!
Czy to bóbr zębami mocnymi zabrał mu życie…?
Z HUKIEM wielkim padło na ziemie
Lecz jakby się śmieje
Spojrzało ostatni raz i spoczęło na wtuloną w rosę ziemię
Korę puściło z ucisku gnącego
Leży takie proste i tylko mrówki
Wypełzają z rozwartej kory
Przywłaszczyły

Gdzieś w oddali wiewiórka
Krzyczy rudości kolorem
Drzewo znała
Drzewem się stała
Drzewo kochała
Została

Przy zwalonym drzewie krzaczek leśnych jeżyn
Mrówka niesie kuleczkę
Za nią niosą resztę
Śpiewają
O motylach, co wielkie są i piękne
Kolorowe
Że wczoraj znalazły jednego
Pociemniałego
Martwego
Zjadły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...