Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem jak orzeł
Rozwinę swe skrzydła nad morzem
Pofrunę wysoko wiatrem niesiony
Usiąde w porcie na wieży skulony
Oskubie swe błyszczące piórka
Będe leciał znacznie szybciej niż chmurka
Z ziemi skubnę sobie pożywienie
Nie mogę do klatki bo ona więzieniem
Beztroskie a zarazem szalone loty
Z moim przyjacielem myszołowem robimy głupoty
Niestety nie mam gniazda
Chciałbym dotrzeć tam gdzie wisi gwiazda
Często ostrze swe pazury
Jak chce to zaatakuje nawet szczury
Bojowy i dumnie wiatr przecinający
Z szybkością myśliwskiej kuli pędzący
Nie wiem dlaczego nie mam korony
Skoro mój potomek na godle jest ją obdarzony
Ciekawe czy za tamtą rzęka znów będe królem
Może wróble bedą dla mnie ćwierkały chórem
Smoków już nie ma ich się nie boję
Tylko dlaczego mechaniczne ptaki posiadają zbroję?
Wożą ze sobą tylu ludzi!?
Ahh.. że to im sie nie znudzi...
Uważam że i tak ja tutaj rządze
Jestem pięknym drapieżnikiem i nie zabłądze
Uciekam teraz do mojej przepiórki
Kiedys ktoś do niej strzelał z dwururki
Złapali mnie i zaobrączkowali
Pewnie magiczną siłę mi dali...........

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... hmmm... no nie... :)) ... i słusznie, też próbuję w swoich w ten sposób. ... a za co.? :) No tak, byłam, jestem..  a ile będę.. licho wie.. ;)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 Twój wiersz Aniu  to krzyk — nie do ludzi, bo ci przestali słuchać, ale do Boga, który milczy. To lament duszy, która już nie wierzy w sprawiedliwość, bo ile razy można patrzeć na śmierć dzieci, na powtarzające się piekło, na historię, która niczego nie uczy. To nie jest już tylko poezja — to dokument epoki bez sumienia. Każdy wers jak strzęp modlitwy, który nigdy nie doleciał. Tyle krzywdy, tyle krwi, i nic się nie zmienia. Może jedyną modlitwą, jaka została, jest właśnie ta rozpacz. Ja ją w sobie mam. Ale najgorsza jest ta niemoc.   Jak nasze dzieci w Powstaniu Warszawskim mordowane dla żartu, z nienawiści. A Wołyń ? Rozpacz rodziców mordowanych okrutnie dzieci.   Aniu. Mocny i cudownie ważny wiersz. Podziwiam Cię.
    • @[email protected] remanent ? :):):) Cholera, musi być naprawdę źle :) Dzięki.     @Berenika97 dziękuję. Uśmiecham się do Ciebie:)     @Roma od Ciebie. Słowa wsparcia. Że życie to nie zabawa w dwa ognie. Dużo to dla mnie znaczy. Roma. Dziękuję.  
    • Pierwszy był Mefalsim, nad Beit Lahija unosi się dym. "Płynny ołów, "Żelazne miecze" w Jom Kipur, znów presja bierze prym. O - jak piekło okrągłe. Kół historii obłędnych eksplozji przemocy. Gdzie jesteś Boże? I nowiem zmierzają kolumnami ludzie do Ciebie. Gdzie jesteś, czy w niebie? Jakże niezrozumiały jest dziś świat, nienawiść i żądza odwetu, od tylu lat. Gdzie jesteś Boże? Ty, który oddałeś życie z miłości do ludzi, słyszysz, czy masz za dużo spraw? Wzgórzom oliwnym ktoś mówi witam, a korona cierniowa raz po raz w słońcu zakwita.                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...