Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zrozumieć siebie.


Rekomendowane odpowiedzi

Moje myśli są skupione na zrozumieniu swojej duszy, leżę w małym pokoju, a promienie słońca próbują nie zbyt śmiało się do mnie uśmiechać. Samotna w swych rozmyślaniach odprężam się na tyle ,że mija mi silny ból głowy, który jeszcze godzinę temu nie pozwalał mi się skupić na niczym innym, jak tylko na myśli o śnie. Zbudzona z martwego snu poczułam promień słońca, który tulił mnie w swych ramionach jak łagodny, miły kochanek. Całował mnie w policzek jakby chciał mnie zbudzić na nowo do życia. Ja jego róża otulona jego dobrymi ramionami , nieśmiało , leniwie budzę się i przerywam swój głęboki sen podświadomości i świadomości , bo nie chcę go zawieść. Wiem ,że muszę się obudzić , by móc spojrzeć na niego. Czuję , że jeśli tego nie zrobię to on odejdzie ode mnie , nie da mi drugiej szansy na więcej pieszczot z jego strony. Kiedy leżałam na wpół świadoma swojego jestestwa zadawałam sobie mnóstwo pytań, np. dlaczego jestem taka wrażliwa , słaba i kapryśna , dlaczego ?
Promienie słońca - mój miły kochanek , budzą mnie z odchłani , rozbudzają w końcu moje zmysły i moje ciało na tyle , że otwieram oczy a on jeszcze z większą intensywnością pieści moją twarz i całe moje ciało. Wpatruję się w niego z uwielbieniem , odprężona , łagodna i dobra. Ja jego róża dla niego jedyna na świecie , którą kocha i nie pozwoli nigdy umrzeć. On mądry, delikatny i czule pieszczący , niemal doskonały , rozumnie mnie całym sercem. Wie czego potrzebuję , jaka jestem , jak się zmieniam , wie co zrobić bym w jego ramionach czuła się wolna i szczęśliwa. On wie o czym myślę, czego mi potrzeba. Nigdy nie jest natarczywy rozumnie mnie jak nikt inny.
Aż w końcu wstaję i myślę o malowaniu. Tak długo tego nie robiłam , że nie wiem czy coś z tego wyjdzie, boję się nawet wyjąć i rozłożyć farby. Jeśli mi nie wyjdzie to szkoda czasu na coś co wyląduje w końcu w koszu na śmieci. Wiem, że kiedyś , kiedy byłam jeszcze dzieckiem moja wrażliwość malarska i talent , który niewątpliwie posiadałam , mógłby się rozwinąć . Lecz zaniechany przeze mnie , niechybnie umarł , ale czy mógłby powrócić? Tego nie wiem. On jest mądry i on wierzy , że kiedyś , być może całkiem niedługo zacznę malować. A ja muszę wierzyć , ja wierzę , że on i jego niewinna, prawie boska miłość wpłynie na mnie na moją duszę i moje ciało, aby mogła tworzyć dla niego coś pięknego, coś wyłącznie dla niego. Nie dla rodziny, którą niewątpliwie posiadam tutaj na ziemi lecz dla mojego najmilejszego kochanka.
Otulona przez promienie słoneczne , postanawiam: Jeśli nie mogę teraz jeszcze malować to spróbuję pisać. Wstaję nieco nerwowo z myślami czy uda mi się cokolwiek napisać , wychodzę do pokoju po laptop. Kładę się znowu tam gdzie wcześniej leżałam. Próbuję się wyciszyć , więc kieruję twarz na mojego kochanka-promienie słońca , które ze zwiększoną siłą głaszczą moją twarz i proszą: odpręż się moje kochanie zostanę tu z tobą dopóki się nie zmęczysz pisaniem. Będę pieścił twoje ciało i twoje zmysły , byś mogła stworzyć dla mnie coś wyjątkowego.
Dlaczego jestem taka słaba , wrażliwa i kapryśna , dlaczego? Nie mogę już pisać. Mówiłeś mi , że zostaniesz tak długo dopóki się nie zmęczę. Jestem bardzo zmęczona .Ty odchodzisz mój miły kochanku , bym ja mogła odpocząć i bym jeszcze przez krótką chwilę , była twoją różą , piękniejszą niż dzisiejszego poranka , ponieważ ty dałeś mi wodę i opiekowałeś się mną tak cudownie. Ostatnimi promieniami całujesz moje piękne ciało. To ono w twoich dłoniach zrobiło się gładkie i jędrne a jednocześnie delikatne jak płatki róży. Moje ciało pachnie wonią milszą od wszystkich innych kwiatów, bo to twoja miłość sprawiła , że jestem taka piękna i zbudzona z mrocznego snu. Będę czekać na ciebie bo tylko ty wiesz czego mi potrzeba , wiesz co zrobić bym mogła się odprężyć przy tobie i czuła się bezpiecznie. Bez zbędnych słów doprowadziłeś mnie do stanu , w którym chciałabym pozostać na zawsze. Lecz moja ludzka natura fałszywie zmusza mnie , żeby coś zacząć i coś skończyć. Jest już ciemno , więc piszę w ciemnościach , bo ciebie przy mnie już nie ma , ale wiem ,że niebawem wrócisz do mnie, kiedy znowu zostanę sama w domu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...