Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Leśne dylematy     Zmysły czynom niejednakie, wyobraźnia pląsa,                             nozdrza węszą, oko łase, gdzie by tu podążyć.                               Dziewczę wabi i w tej chwili stoi na obrzeżach,           kusi nogą, kiecką macha - zerkam i nie wierzę.                            Skręcę jednak w środek lasu, za tym, za czym krążę, tuż przy bagnach młode sarny - but już pije wodę.                    Dźwigam statyw, obiektywy, znów myśli rozklejam, gdyby nagle lat ubyło, pohasałby teraz.                     A tu sierpień woła wrzesień, przypomnieć się trzeba, fotki wyślę znów na konkurs, album do kompletu. I doprawdy sam już nie wiem - iść - lecz w którą stronę, spojrzeń sieci się krzyżują...  wyliczankę zrobię.      sierpień, 2025
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chciał głodnie na szybko ale dlaczego za szybką?
    • ja z tymi latającymi szczurami mam na pieńku, walczę nieustannie. Kiedyś zażartowałam Komuś, że na bank przylecą na mój pogrzeb...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a potem to już tylko ich taniec zwycięstwa na moim nagrobku. Świetny wierszyk    
    • "w podimię - Amorfia"   pomazanymi ustami wypuszczała bańki mydlane a każda, pękając wydawała pokusę   w bezmiarze   osiadając wilgocią na twarzach dużych chłopców oddawała zazdrość  marniejącym dziewczętom   mrużąc powieki dłonią rozsuwała pomiędzy  nadgorliwość i zachłanność   za brakiem, goryczą, która nie mieści się w nazwie   znikała tuż po pierwszym zaspokojeniu nie musząc niczego rozumieć   przystaje w formę niezmiennie w dostrojeniu   kiedy zapragnie(sz)    
    • Tka foto; faktuj jutka, foto fakt.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...