Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rozstanie-moja decyzja


Rekomendowane odpowiedzi

Idziemy ulicami, jak obcy- osobno
Choc więcej jak przyjazn nas łączy
W wystawowych szybach widzę mą postac drobną
A z oczu twych pustka sie sączy
Tyle lat razem, a jednak tu jestem
Lecz tobie to obojętne
Odbieram twoj chłod tak znanym twym gestem
I czuje twe serce zamknięte

Więc skręcam w uliczkę i zostawiam ciebie
Dosyc juz na cuda czekałam
Idę coraz szybciej, biegnę przed siebie
I nawet nie płaczę, łzy juz wypłakałam

Znajduję cię w domu
bezradny i słaby
Trzy kufry przed drzwiami stoją
Jetes teraz inny, moze trochę blady
Bezsilne błagania dwoją sie i troją

A jednak się boisz? lecz jest juz za pozno
Usmiecham sie chłodno , wyniosle
Teraz nagle mnie widzisz, ale to na prozno
Bo nie znasz się na tym rzemiosle

Zrady i wyskoki, wybaczałam wszystko
Lecz miarka się w koncu przebrała
Moje zycie z tobą? zniszczone mrowisko
Zabieraj walizki, taksowka podjechała…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...