Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cudownie, tak trzymać (może warto rozciągnąć bojkot na inne
osoby? Np. na mnie?).
a ty wystepujesz u Lisa? hem:/
wstawiasz linka to pisze, co mysle
autor postu mnie nic nie obchodzi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cudownie, tak trzymać (może warto rozciągnąć bojkot na inne
osoby? Np. na mnie?).
a ty wystepujesz u Lisa? hem:/
Nie, ja założyłam ten wątek. Pozdrowienia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a ty wystepujesz u Lisa? hem:/
Nie, ja założyłam ten wątek. Pozdrowienia
ale ja ciebie nie komentuje.

jak ci nie odpowiadają osoby na publicznym forum, to zakładaj wątek na swoim prywatnym forum, gdzie będziesz miała do dyspozycji opcje usuń.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


święta prawda, co nawyżej złoto z obory sie wyniesie:P
cmoook,
a do lisa nic nie mam tym bardziej do Jandy,
"no, to jak BYło Krysiu z tym teatrem'?- tylko mnie reklama śmieszy, że tak dała się wciągnąć na kubek;P
pozdrawiam
Opublikowano

Nic tam, fantastycznego nie widziałem. Ten, cały 'Tatarak', to podobno, niesamowite nudy. Wierzę, bez oglądania całości. Następny, będzie o Wałęsie. Wiadomo, w jakim stylu. Wydaje się, że mistrz (jest nim niewątpliwie, ze względu na przeszłośc), jest już zmęczony. Natomiast, fantastyczny, to był program na TVN, o wyjściu pedofila Samsona. Facet odpoczywa sobie w domu (był umierający), pani sędzie, nie wie gdzie jest, koledzy lekarze kryją go, matki dzieci molestowanych, są zszokowane. A pan psycholog, mówi do kamery, że nic mu nie zrobią, bo w 'jego grupie' był adwokat, lekarz, ksiądz itd. Śmietanka towarzyska. I opowiada, jak wstępował sobie przed pracą, od jednego przedszkola do drugiego. Jawnie śmieje się ludziom w twarz. Szoking !

Opublikowano

Krystyna Janda, wypłynęła na ' Człowieku z żelaza'. Zagrała kilka dobrych ról. W tym wywiadzie mówi 'Pan Andrzej Wajda'. Nie sądzę, żeby byli na pan. Chyba, że się pokłócili. Sam wywiad, jest jak tysiące innych wywiadów. Tomek Lis, jak prawdziwy LIs, liże dupę, swoim rozmówcą, jak zawsze w zależności, kto mu zlecił lizac. Tą metodę stosował w TVN i nie zmienił jej. Czyli takie wywiady, przyprawiają o mdłości. Chyba, że ktoś lubi kolorowe pisemka dla pań. Jeżeli scenariusz jest do bani 'Tatarak', to i aktorstwo nie pomoże.

Opublikowano

Gdybyśmy rozmawiali o gustach, to bym powiedziała, że nie lubię Jandy, bo uważam ją za zbyt egzaltowaną postać. Ale temat jest o wywiadzie i jego treści. Ten natomiast odsłania braki Pana Lisa. A chciałoby się być jak druga Oprah Gail Winfrey ...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


święta prawda, co nawyżej złoto z obory sie wyniesie:P
cmoook,
a do lisa nic nie mam tym bardziej do Jandy,
"no, to jak BYło Krysiu z tym teatrem'?- tylko mnie reklama śmieszy, że tak dała się wciągnąć na kubek;P
pozdrawiam

Ja tam kubek Pani Krystyny mam i jestem z tego bardzo dumna !;) Widnieje na nim oprócz autgrafu takie zdanie: "Ważne aby odnaleźć smak szczęścia w codzienności". Aktorstwo aktorstwem, reklama reklamą, a żyć trzeba.
" Egzaltacja" Pani Jandy to szczeniak od małego psa (przepraszam za porównanie) przy takim np. D.Olbrychskim.
Tataraku jestem ciekawa i mimo krytycznych głosów na pewno obejrzę.
Tego typu wywiady najlepiej wychodzą Grażynie Torbickiej i czapki z głów dla jej wiedzy, profesjonalizmu, klasy, aparycji.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to naprawdę kwestia gustu i odczuć ... oczywiście nie ujmuję im talentu aktorskiego, bo o wielkich rolach i zasługach nie musimy rozmawiać - to oczywiste

natomiast, trudno jest nie widzieć i nie słyszeć wypowiedzi poza sceną teatru czy kina ... zmusiłam się nawet do przeczytania książeczki Pani Jandy ... i wszystko byłoby pięknie, bo ta Pani umie wzruszać, tylko jakoś nie umiem uwierzyć, że to wszystko nie jest zwykła, wykalkulowana kreacja, która wsiąkła w jej naturę i sprawia tylko wrażenie prawdziwej ...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to naprawdę kwestia gustu i odczuć ... oczywiście nie ujmuję im talentu aktorskiego, bo o wielkich rolach i zasługach nie musimy rozmawiać - to oczywiste

natomiast, trudno jest nie widzieć i nie słyszeć wypowiedzi poza sceną teatru czy kina ... zmusiłam się nawet do przeczytania książeczki Pani Jandy ... i wszystko byłoby pięknie, bo ta Pani umie wzruszać, tylko jakoś nie umiem uwierzyć, że to wszystko nie jest zwykła, wykalkulowana kreacja, która wsiąkła w jej naturę i sprawia tylko wrażenie prawdziwej ...

Kreowanie wizerunku leży w naturze aktora, może to kwestia podświadomości ?
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to naprawdę kwestia gustu i odczuć ... oczywiście nie ujmuję im talentu aktorskiego, bo o wielkich rolach i zasługach nie musimy rozmawiać - to oczywiste

natomiast, trudno jest nie widzieć i nie słyszeć wypowiedzi poza sceną teatru czy kina ... zmusiłam się nawet do przeczytania książeczki Pani Jandy ... i wszystko byłoby pięknie, bo ta Pani umie wzruszać, tylko jakoś nie umiem uwierzyć, że to wszystko nie jest zwykła, wykalkulowana kreacja, która wsiąkła w jej naturę i sprawia tylko wrażenie prawdziwej ...
Ewo, i ja myslę tak samo, wybacz Rybaku, nie lubie ani Lisa, ani Jandy
trudno, tak mam
ściskam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Skąd ma Pan takie informacje na temat Tataraku? Recenzje są znakomite.
Zmęczony Wajda dostał za ten film nagrodę na prestiżowym festiwalu za wyznaczanie nowych
horyzontów kina.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krystyna Janda mówi "Pan Andrzej Wajda", bo tego wymaga dobre wychowanie.
Nauczyciele w szkołach mówiąc o swoich kolegach z pracy też używają tej formuły,
politycy wypowiadający się publicznie takoż.
Tomasz Lis w tym wywiadzie jest delikatny i wzruszony,
ma wiele taktu, co nie jest takie znowu oczywiste.
Scenariusz Tataraku powstał na podstawie opowiadania Iwaszkiewicza
(chyba trudno o lepsze podwaliny). Swoją drogą
- bardzo śmiało wypowiada się Pan na temat tego filmu, a polskiej premiery jeszcze nie było...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Polski Godot.   Wierzymy w miejsce na Ziemi, gdzie trawa dotyka Nieba, złamana gałąź gruszy służy ramieniem swym.   Nic, że pozostał niejeden kaszel, a Dusza wciąż boli, chcemy wierzyć.   Wierzymy   Czekamy   Godot przyjść musi.   Zjawi się w naszym miejscu przeklętym.   Ruiny wokół i zgliszcza jawią się w snach, nic to…   My czekamy.   Tęsknimy w długie wieczory kolejna zima, wiosna  nas łudzi, wierzyć nam każe, nowe się zbliża, może to będzie ten czas. Godot przyjść musi Czekamy na Godota.
    • Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam
    • był piękny, słoneczny poranek obłoki spokojnie sunęły po niebie powiewał leciutki zefirek a ona szła   bez celu, byle przed siebie   bezstronnie, bez wahań - kto bardziej? a co było? minęło, nie przeliczała patrzyła prosto i najzwyczajniej   stopa przed stopę, bo jednak ostrożnie  - od siebie  dojrzała i ogarnęła  przykryła lekko, współczule pomniejsze   i nagle słońce zdało jej się zbyt ostre a wiatr wstrząsnął swą siłą bo serce zadrżało o bezbronne   moje maleństwo - szepnęła - wyrośniesz    i z nowym poczekaj, wytrwaj - ja wrócę   w pełni nadziei, uśmiechu i z dobrym słowem przelewając spomiędzy  poiła dzień za dniem nie ustając w trudzie   aż przyszedł czas zrozumienia tak, uroniła dwie łzy - skoro nie mogło być więcej   ale powstała z kolan i ruszyła dalej bo najlepszy grunt? to nie stracić  siebie samej   i dobrze wie: nie rozkwitnie gdzie nie przyjmuje się miłości   ***   czego nie mogła dostrzec w chwili nieobecności   ziemię już dawno rozgrzebano   bo liczył się nie plon   lecz jej żywe  ziarno        
    • dziękuję za twoje yang   co wprawione w ruch - kołysze się z rozwianymi myślami powroty wybieram spokojniejsze   moje yin na pohybel temu, który podejdzie  wystarczy i tak _ nigdy nie będziemy tacy sami   chciałeś być bliżej? czy chodziło o wiatr?   *** ona pragnie być wyżej i wyżej upewnia się wykręcając głowę jesteś - stoisz - zapadasz   popychasz z odskokiem   jej góra - tobie dół a przecież bliskości rezonują każdego z nas  (bo cóż ponad piachem?)   nie zatrzymuj  nawet do mnie i usiądź czasem   bo masz prawo  bujać się jak ona, jak ja   wiesz, nie wszystko musi być razem  
    • Łu noju uż kapelki w ksiotki łustrojóne só, i szlejfki furaju na zietrze, abo dzie eszcze. Na majowe litanije buł cias, jek w októłber różaniec est. Matulko Śwanto ma modry klejd, tlo niebo Warniji i spsiyw. Ziziphus spina-christi,zielóne szczepy zawdy, abo krew?             Kapliczki już kwiatkami przystrojone. Wstążki fruwają na wietrze, i nie wiem gdzie jeszcze. Był czas na majowe litanie, bo w październiku przewidziany różaniec. Mateńka Święta ma błękitną sukienkę, jak niebo warmińskie jak śpiew. Głożyna wiecznie zielona, czy może krew? Na górze Synaj o miłości było, na chwałę Boga, tu nic się nie zmieniło. Czy zielone krzewy znów broczą karminową posoką? Cud odkupienia- wciąż tyle rozstajnych dróg. Czy ciernie są podobne do gorących ust? I znów wiatr popędził arterią poprzeczną, rozłożył ręce, świat zasłonił deszczem. Majowe pola się śmieją w barwnej sukience, jak marzenie z zapachów róż. Wracaj wietrze i wiej tylko tu jeszcze. Pieśni miłosne śpiewaj na chwilę dla snów. Cienie drzew rozkołysz w tę letnią noc. Drogą Krzyżową zaszum, lśniącą oprawą łąk. Bądź.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...