Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O tyś tak!
Nadobna pani ,od i dla serca.
Ubrana w zwiewne szaty.
Kolory twe ,to istne płomienne czerwienie.
Tak ty- co bezdomne koty przygarniasz do łona.
Zgubionych wędrowców ,sprowadzasz na drogę.
Właścicielko organów i myśli wszelakich.
Władczyni serc i mącicielko.
Istna kusicielko ,obrazie pożądania.
Namiastko nieba na ziemi.
Nie opisywalna wszak i niewymowna.
Nieuchwytna na płótnach , nie nakreślona piórem.
Choć tak wiele rąk i ust sie starało.
Uchwycić się nie dasz, ni wsadzić do szeregu.
Niechwytna, ale często jakże miło za ręke trzymana.
Pani - nazwijmy cię Panią .
Więc twoje pełne imie o Pani, zagadką pozostanie.
Zmienne tak ,jak ludzi na swiecie niezliczone morza.
Każdemu inne imie - Pani nadaje
Nie uchwytna emocji niefrasobliwa kobieta .
Taka emocjonalna w sercu zabawa.
Rozpala i gaśnie , chłodzi i grzeje.
Ożywia odeszłych, trwałych zabija.
MIłość- tak cię nazywają od wieków.
I jakaż by była twoja poza.
Nią będziesz ,nią jesteś, nią zostaniesz.
Jesteś tak nieprzemijalna w sobie .
Tak trwała jak nic chyba na świecie .
Że od kąd pierwsze padały słowa.
Od czasów jak się dusze stykały na ziemi.
Tak ty o pani ,od czasów tyś istniejesz.
Więć ty co natchnieniem poetów jest i malarzy.
Każdego człowieka co spotka Cię na drodzę.
Proszę jeśli juz mu pocałujesz skronie.
Namiętnym czerwonym swym pocałunkiem .
Prosze nie ścieraj rękawem znaku po sobie.
Niech odcisk ust twych tam gości.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...