Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ornitologiczna egzystencjalna afirmacja, cz.1


ponury żniwiarz

Rekomendowane odpowiedzi

Porzuć wszystko, wyjdź z domu
To twoje życie, może krótkie
Więc co robisz przed telewizorem?
Patrz w niebo! Widzisz? Słyszysz?
Tak, to Alauda arvensis pięknie zdziera swe struny
Patrz na ten iglasty drąg! Widzisz?
Tak, to Loxia curvirostra swym orężem rani szyszkę
Patrz w gęste korony! Widzisz? Słyszysz?
Tak, to Oriolus oriolus uwodzi swym fletowym kunsztem
Patrz na tą magiczną budowlę! Widzisz?
Tak, to inżynier Remiz pendulinus, heros architektury
Widzisz? Słyszysz?
Nie, siedzisz w domu


Post scriptum:
Wyjdź! Karm swą duszę, swe serce, swój mózg
Tylko nie rzucaj chleba
Jesteś na to gotów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umieszczenie w utworze łacińskich nazw gatunkowych nie czyni z niego, jakby się mogło wydawać, utworu dobrego. Mimo, że brzmią ładnie tak nie jest. Zbyt prosty, powierzchowny ten wiersz, a przesłanie tak słuszne i mimo wszystko głębokie. Nawet tak 'proste' tematy lepiej jest przedstawiać w sposób niekonwencjonalny, oryginalny!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, iż łacińskie nazewnictwo nie podnosi rangi wiersza, zastosowałem te nazwy, gdyż je znam, lubię i często odpowiadają mi bardziej aniżeli polskie. Niemniej doskonale wiem, że wiersz jest prosty i czytelny w odbiorze gdyż z założenia taki miał być. Przynajmniej jest zrozumiały :)
Dzięki wielkie za krytykę, ponuro ponure pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz za bardzo dydaktyczny, pouczający, nakazujący i karcący "niegrzecznych" czy wręcz "głupszych". Ludzie, którzy mają podobne poglądy jak Ty, nie siedzą w domu, kiedy ładna pogoda. A ci, którzy wolą przyrodę w telewizji lub nawet tam jej nie pragną, po prostu nie posłuchają Twoich nawoływań z wiersza i zapewne nie przeczytają go nawet. Narzucanie nie ma sensu i już od dawna nie robi się tego w literaturze. Nawet w szkole jak najrzadziej.
Pozdrawiam ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, absolutnie moim zamiarem nie kierowały żadne apodyktyczne pobudki, broń Boże! Chciałem po prostu aby czytelnik zastanowił się nad życiem a takowy sposób przedstawienia wydał się mi najstosowniejszy, ale nie sądziłem, że zostanie to odczytane w tonacji nakazującej... A co do tego siedzenia w domu i oglądania tv także zgodzić się nie mogę, gdyż sam przecież to czynię i właśnie wtedy zastanawiam się czy aby nie marnuję życia... i pogoda wcale nie musi być ładna :)
PS
Parę osób (domatorzy raczej) po przeczytaniu zgodziło się na wspólne bezkrwawe łowy, więc jednak do niektórych trafia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pisz jak chcesz, ale licz się z tym, że wtedy zawze będziesz miał tego typu uwagi. Do niektórych może trafia, innych denerwuje - ja nie lubię pouczeń. Większość ludzi nie lubi.
Ty tutaj nie zostawiasz pola do zastanawiania się nad życiem, podajesz gotową "prawdę".
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Wiersz już długo sobie tu siedzi ale nie mogę się powstrzymać od komentarza...
Bardzo podoba mi się pomysł zastosowania łaciny, która mnie również nie jest obca;)
Mogę powiedzieć o nutce zazdrości bo sama na to nie wpadłam...
Wiersz jest lekki i sam się czyta. To chyba kwestia tego, że trafił na dobrego (uświadomionego) odbiorce:) Laikowi może sprawić kłopot, a co ambitniejszych może zmotywować do poszerzenia ornitologicznej wiedzy. Ładnie, Ładnie..:)
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...