Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zapomnienie

Co noc wspomnienia świetności mej lat,
Nachodzą mnie jak gwiazdy niebiański świat.
A teraz jak płatki ze zwiędłych róż,
Opuścił mnie nawet mój anioł stróż.
Z łez moich rzeki z koryt swych wylały
A źródło me życia wyschło, nie przetrwało.
Niech wiatr daleki zbudzi tysiąc burz,
By choć piorun wymówił me imię lecz nie pamięta już
I sam na tym świecie obok uczuć zakazanych ,
Błąkać się mi przyszło I zostać zapomnianym .

Opublikowano

Jak już rymujesz, to warto się zatroszczyć również o rytmikę. Poza tym za dużo me, mej, mego, mych. Cóż jeszcze, rymy ok poza ostatnim. Bije po oczach.

Treść... Nie podoba mi się. Ot takie... banalne marudzenie. No ale pisz, pisz, pisz.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie wiem co to znaczy  może ...    miałem widzenie może to sen  zobaczyłem cię  w różowej sukience  to było jak filmik na YouTube  widziałem radość  w oczach  dla mnie ją włożyłaś    zawiodłem  nie zwróciłem na nią uwagi  wtedy jej nie widziałem  posmutniałaś chwilę    widziałem tylko ciebie    teraz ją zobaczyłem  była wspaniała  przypomniałem sobie  ile kosztowało jej zdobycie    taka odległa wizja  co to może znaczyć    może warto teraz…   11.2025 andrew  Sobota już weekend   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - masz racje - śmierć musi a życie nie musi - miło że czytałaś -                                                                                                                      Pzdr.serdecznie. Witaj - dziękuje za czytanie oraz komentarz - cieszy mnie -                                                                                                           Pzdr. @violetta - dziękuje za polubienie -  @Marcin Tarnowski - dzięki - 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - serdecznie dziękuje za miły komentarz -                                                                                       Pzdr.usmiechem. Witaj Robercie - fajnie że mocne i prawdziwe - dziękuje -                                                                                                       Pzdr.
    • @Robert Witold Gorzkowski - dzięki - 
    • Wrogowie mnie otaczają. Brak mi brata do rozmów i cichych chwil zadumy,  ciągnących się jak  zaduszne, listopadowe godziny.  Brak mi do szabli i szklanki, przysłowiowego Węgra. Mój przysiół, fortecą z lodu i kamienia. Granitowa wieża góruje wśród nisko osiadłych, stalowo połyskujących. Pierzastych, skłębionych bałwanów. Patrzę na ziemię niczyją, wyrosłą jak pleśń brunatna  z równo ociosanych górskich zboczy. Tam śmierć dożyna nieszczęsnych rycerzy, co chcieli o łeb skrócić biblijnego Smoka. Uczepieni trokami z haków rzeźnickich do siodeł, pobladłych rozkładem ogierów. Wyklinają w agonii me zdradzieckie imię, krztusząc się krwią i gęstą śliną. A Śmierć odchodzi na przedzie w kulbace. Podkute kopyta końskie, zaczepiają w błotnistej mazi lepkiego śniegu o zapalniki porozrzucanych wszędzie min. Toną pozostawione zezwłoki w tym bagnie  cuchnącej zgnilizną nicości. Nikt nie zliczy dusz pogasłych, na tym upadłym padole. Ich zbawienia ani modlitwa gorliwa ani krzyż osinowy nie wspiera. To pył ludzki, doczesny. Złożony z grzechów drobin.   Mi tylko ciemność,  rozległa po ścianach i węgłach służy. Mi jad wytruł uczucia. Skuteczniej niż wszystkie trucizny Amazonii. Zasypiam w korzeniach drzewa poznania dobra i zła. U mych strudzonych nóg, mówiący językami świata wąż się płoży. Na grubych, dolnych gałęziach  powieszone ciała kobiety i mężczyzny. Bladzi i nadzy. Od pętli jednak w górę. Oczy mają wyjadłe przez mrok. Kruczoczarne. Na licach zaś opuchnięci, nabrzmiali, krwistoczerwoni.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...