Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 104
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Rozwialiśmy z Jackiem w kwestii konkursu, bo okazało się, że jest do dyspozycji poważna suma pieniędzy. Ja za zajęcie 1 miejsca podarowałbym druk całego tomiku dla zwycięzcy (i to fachowo wydanego), Jacek myśli o zbiorze wyróżniających się Autorów.
I dlatego pytam - która forma jest atrakcyjniejsza?

Opublikowano

Jestem za opcją by wszyscy byli zadowoleni z udziału w konkursie.
Dla zwycięzcy niech będzie osobny -specjalny rozdział.
Wydaje mi się, że taka wersja zachęci poetów do udziału w konkursie.
Jeśli po wydrukowaniu tomiku zostaną pieniądze - nie ma zmartwienia
przydadzą się na druk następnego tomiku:)

Opublikowano

Mnie bardziej przekonuje opcja wydania komuś całego tomiku, bo to jest gra warta świeczki, a zwycięzca jest tylko jeden i na super pamiątkę na całe życie w postaci debiutu (bo to nie będzie drukarnia za 80 zł :)

Na 2 i 3 miejsce coś pewnie zostanie...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


pomysł fajny, ale tylko przy założeniu, że wygra ktoś, kto może pochwalić się większym dorobkiem tekstowym

bo co zrobicie, gdy wygra ktoś, kto ma kilka (dosłownie) wierszy na koncie? hę?:) będzie można wydrukować wtedy zaledwie ulotkę;)

ps. Krzywak, trzymam kciuki, tatuśku:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


pomysł fajny, ale tylko przy założeniu, że wygra ktoś, kto może pochwalić się większym dorobkiem tekstowym

bo co zrobicie, gdy wygra ktoś, kto ma kilka (dosłownie) wierszy na koncie? hę?:) będzie można wydrukować wtedy zaledwie ulotkę;)

ps. Krzywak, trzymam kciuki, tatuśku:)

To się wyda arkusz :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


pomysł fajny, ale tylko przy założeniu, że wygra ktoś, kto może pochwalić się większym dorobkiem tekstowym

bo co zrobicie, gdy wygra ktoś, kto ma kilka (dosłownie) wierszy na koncie? hę?:) będzie można wydrukować wtedy zaledwie ulotkę;)

ps. Krzywak, trzymam kciuki, tatuśku:)

To się wyda arkusz :)
arkusz za wspomnianą "poważną sumę pieniędzy" to moim zdaniem kiepska inwestycja
ale to tylko luźne rozważania;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To się wyda arkusz :)
arkusz za wspomnianą "poważną sumę pieniędzy" to moim zdaniem kiepska inwestycja
ale to tylko luźne rozważania;)

To arkusze dla pierwszej trójki ;p

Luźne rozważania są fajne. Jeszcze przemyślę Twoje stanowisko

EDIT: zresztą zaakceptuję z radością każdą decyzję, bo to pieniądze konkretnych użytkowników. Kto wie, czy nie mają woli np. ich odzyskać? Ewentualnie mieć z nich właśnie pożytek w postaci tomiku-zbioru
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


arkusz za wspomnianą "poważną sumę pieniędzy" to moim zdaniem kiepska inwestycja
ale to tylko luźne rozważania;)

To arkusze dla pierwszej trójki ;p

Luźne rozważania są fajne. Jeszcze przemyślę Twoje stanowisko

EDIT: zresztą zaakceptuję z radością każdą decyzję, bo to pieniądze konkretnych użytkowników. Kto wie, czy nie mają woli np. ich odzyskać? Ewentualnie mieć z nich właśnie pożytek w postaci tomiku-zbioru
Pancolku!
Nie chodzi o odzyskanie. Pieniądze miały być dla dobra ogólnego i niech tak zostanie.
Niewiele osób chce się wypowiedzieć na ten temat.
Ja wyrażam swoją opinię i tyle.
Wcześniejsze tomiki to fajna pamiątka.
Opublikowano

Wiadomo, że wybierze się tak, żeby było dobrze. Dlatego zresztą pytam, bo mamy różnice zdań pod tym względem :)
Bo wg mnie to złożyć się i wydać wspólny tomik można zawsze. Tomik to poważna nagroda - a jak ktoś nie ma dorobku, to się poczeka, aż się dorobi (chociaż nie wierzę, że można wygrać pisząc pierwszy, czy drugi wiersz w życiu).

Ja muszę pędzić do szpitala, ale dostosuje się do wszystkiego (no prawie ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Chodź. Wejdźmy tam. W las głęboki, w polany dzikich listowi o korzennym aromacie wieczornych westchnień. Wiesz, słońce jaśnieje w twoich włosach koroną, kiedy je rozczesujesz dłonią, jakby w zadumie.   Idziemy serpentyną wijącą się, zagubioną w przestrzeni gorącego lata, wśród stłoczonych lękliwie czerwonych samosiewów, wiotkich winorośli… W krzaku jaśminu, co lśni kroplami rosy, jawi się pajęczyna drżąca. I w tym drżeniu, w tej przedwieczornej zorzy, my.   Chodź. Weź mnie za rękę. Chcesz, wiem, choć kroczysz w panteonie niedomówień i jakichś takich, jakby pobocznych spojrzeń, które w tobie kiełkują z nasion niepewności.   Idziemy w cichym kołysaniu wierzb, w powiewach wiatru kładących się na pniach, na przydrożnym płocie drewnianym, na sztachetach, między którymi słońce przepuszcza w migotach swoje cienkie nitki jaskrawego blasku, na kładce przerzuconej nad perlistym nurtem strumienia, wśród feerii mżących kryształów.   Na naszych ustach i dłoniach, na skroniach…   Chodź. Wejdźmy w te szepty rozochoconych brzóz. W ramiona kasztanów ze skrzydlatych cieni. Niech nas oplotą, abyśmy mogli wzbić się na nich ku słońcu lekko. Z cichym krzykiem zamarłym na ustach.   Idziesz z tyłu ścieżką, bądź kilka kroków przede mną.   Dokądś wciąż wchodzisz. Skądś wychodzisz. Z jakichś zakamarków pełnych anemonów, z leśnych ostępów i w kwiecistym pióropuszu na głowie. Bogini natchniona śródpolnym wiatrem łagodnym. Uśmiechnięta.   Chodź. Idziesz. Znowu idziemy. Ty, przede mną. To znowu odrobinę za mną. Obok. Przechodzisz. Przemykasz lekko. Zatrzymujesz się, rozmyślając nad czymś.   To znowu zrywasz się truchtem, wybiegając o parę kroków wprzód.   Idę za tobą w ślad.   Kiedy wyprzedzam cię, oglądam się za siebie. Podaję ci rękę.   Nikniesz w cieniu na chwil parę, jakby celowo, naumyślnie. Na moment albo może i na całą wieczność. Nie wiem tego na pewno, ponieważ olśniewa mnie przebłysk spadający z nieba, co się wywija z korony wielkiego dębu.   Wiesz, to wszystko jest takie ciche i ciepłe. miękkie od poduszek z mchu i paproci.   Szepczę, układam słowa, kiedy ty, wyłaniasz się bezszelestnie z cienia (nagle!) i cała w pozłocie.   Od migotów blasku. Od drżeń.   Tuż za mną. Jesteś. I jesteś tak blisko przede mną, jedynie na grubość kartki papieru tego wiersza, który właśnie piszę (dla ciebie) albo źdźbła trawy, którym muskasz niewinnie moje spragnione usta.   Wychodzisz wprost na mnie, przybliżasz się, jakby w przeczuciu nieuniknionego zderzenia Wyjdź jeszcze bardziej. Proszę. A proszę cię tak, że już bardziej się nie da. Wiesz o tym. Więc wyjdź… Wyjdź za mnie.   (Włodzimierz Zastawniak, 2025-07-31)    
    • @Nata_KrukNo, bo jak krótki może być długi ? :) Dziękuję i pozdrawiam:) @Marek.zak1Akceptujesz, zgadzasz się na wszystkie plusy i minusy. Dziękuję i pozdrawiam:) @LeszczymAlbo i nie :) Któż to wie :) Dziękuję i pozdrawiam:)
    • @Alicja_Wysockaten świat jest taki mały Las Palmas jest za rogiem? to ja się oszukałem marzenia mógłbym spełnić w knajpie ? w Gdyni, a nie w Krakowie?   :)) dziękuję i pozdrawiam:)    
    • @Nela Sam wiersz bardzo dobry, niesamowicie trafnie oddaje stan ducha. Dobrze, że piszesz, jest tutaj mnóstwo wrażliwych osób, mamy swoje wzloty i upadki. Jeśli to osobiste odczucia, to warto coś z tym zrobić. Pisanie o tym. to dobry początek. Bardzo pozdrawiam.
    • @Relsom Pięknie! Ciekawe jak brzmi to z muzyką? Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...