Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bo to o niebo trudniejsze, wbrew pozorom,
nie sposób uwiesić się na szczegółach,
a fakt, że dobrą prozę przede wszystkim się pochłania, dodatkowo utrudnia sprawę.
"Pochłonąłem, mniam, dziękuję bardzo, do następnego"
tak pewnie wyglądałyby moje komentarze.
A zapowiedź całości bardzo mnie cieszy, bo w prozie wolę dłuższe formy, lubię się nasycić,
i dodam jeszcze, że ja tę "większą całość", to najchętniej bym pachnącym drukiem przyswoił.

a jeśli jakaś uwaga warsztatowa, to do tego zdania:
"Na ścianie na przeciw jego postaci zobaczyłem tabernakulum."
"na przeciw jego postaci" - za barokowo, stylistycznie mija się z resztą tekstu, jakby ktoś wepchnął te słowa narratorowi w usta.

A poza tym znakomicie - jak zawsze.
Pozdrawiam
Adam


Dziękuję Adamie za "gadanie" - hehe

Uwagę przyjmuję, też mi tam skrzypi. Postaram się nasmarować całość biegiem.

Marek
Opublikowano

Już jesteś rozpoznawalny; slang, taka charakterystyczna/stasiukowa stylizacja języka - w utworze czytelnik czuje się, jak w kwadracie u dobrze znanego kumpla, który opowiada, co u niego - tekst dowcipny, chwilami sarkastyczny, zapada w pamięć, oddaje klimat, porusza zjawiska społeczne - niesie przekaz i wyrazistą konkluzję.

Pisz, Człowieku, pisz!

pozdrawiam
kasia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Chcesz to zdradzę Ci pewną radę, którą dostałem od znakomitego kaznodziei, kiedyś w Warszawie, na spotkaniu literatów.

Powiedział tak: "Jeśli chcesz powiedzieć dobre kazanie, to idź do mechanika samochodowego. Takiego z powołania, co je, śpi, bzyka w aucie. Zapytaj go o jego samochód i posłuchaj jak gada. I tak samo opowiadaj o tym, czym żyjesz."

Przeniosłem to do pisania.

Marek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




To może tylko pierwszy zostawię i Hostel gotowy. Takie opowiadanie dla ledwieleniwych, rozpędzonych życiowo,
terapeutycznie?

:)))

mrs
jestem drugi raz i zdaje mi się, że język jest potoczny
bardzo tym którym się posługujesz w prozie zdaje się,
czy jest to terapeutyczne? nie wiem; no trochę więcej
nabazgroliłam(...),jak dla mnie pierwszy wers najlepsiejszy
obrazuje ową'zajawkę';(: J.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




To może tylko pierwszy zostawię i Hostel gotowy. Takie opowiadanie dla ledwieleniwych, rozpędzonych życiowo,
terapeutycznie?

:)))

mrs
jestem drugi raz i zdaje mi się, że język jest potoczny
bardzo tym którym się posługujesz w prozie zdaje się,
czy jest to terapeutyczne? nie wiem; no trochę więcej
nabazgroliłam(...),jak dla mnie pierwszy wers najlepsiejszy
obrazuje ową'zajawkę';(: J.


Zajawką jest tu coś innego...
Sam tekst i owszem, dziękuję za spostrzeżenie.

Marek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jestem drugi raz i zdaje mi się, że język jest potoczny
bardzo tym którym się posługujesz w prozie zdaje się,
czy jest to terapeutyczne? nie wiem; no trochę więcej
nabazgroliłam(...),jak dla mnie pierwszy wers najlepsiejszy
obrazuje ową'zajawkę';(: J.



Zajawką jest tu coś innego...
Sam tekst i owszem, dziękuję za spostrzeżenie.

Marek
a co?mmm.. (ni ma za co)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.J Nasza Polska jest piękna= cała. dzięki @Robert Witold Gorzkowski dziękuję @Naram-sin  dziękuję.  
    • @Naram-sin zasadnicza różnica polega na tym że ludzie nie mają już czasu na wychowywanie dzieci a programują maszyny aby to robiły i taki młody człowiek wychowany przez sztuczną inteligencję będzie się kochał w sztucznej inteligencji. Można by było temat rozwijać w nieskończoność ale dając do ręki dziecku smartfona programujemy go już na całe życie. Dlaczego jest trend wśród elit aby nie dawać dziecku smartfona do czasu aż nie nauczy się odruchów ludzkich.
    • Pewien rabin co bogiem jest mu rodzic kompanowi nakazał przyjść do łodzi a gdy ten psioczył że już się zmoczył usłyszał - po palach, ośle, trza chodzić!   *****.*** sobota dzień narodzin człowieka i Ewy, a za podłe potraktowanie kobiet grzechem jest Jezu ufać tobie.
    • masz problem  nie szukaj pracy za chleb ona sama cię znajdzie  jak będziesz głodny    nie dadzą wiele  ale i umrzeć będzie trudno    szukaj pracy  myśląc jaka będzie z niej frajda  coś nowego byle jaka  to  osiem godzin kieratu    a ty  ty jesteś stworzony do...   nie wiesz do czego  stąd problem  od tego zacznij    nie myśl o swoim wykształceniu możesz być każdym    pomyśl na początek o polityce  może to to    wielka  niczym nieskrępowana kasa  i nie oglądając się  idź tą drogą    co ty na to    może uda ci się polubić  lekko płynące pieniądze    7.2025 andrew  Sobota, już weekend Miłego wypoczynku   
    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...