Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Odchodzisz jak szkło, które samo się rozbija – nie pada łomot, tylko milczenie. Ja: człowiek z twoich oddechów, teraz rozrzucony jak zabawka z drewna, śrubki pamięci potoczone po podłodze. Twoje dłonie – katalog nieobecności, każda strona pusta, każda strona grobem. Niebo przecięte jak stara taśma filmowa: w kadrze twoje usta, zamknięte nagle, jakby ktoś wyłączył napis „śmierć”. Pamięć – okno, przez które wchodzą zwierzęta, chodzą po moich żebrach, zostawiają odchody wspomnień. Miłość – mapa minowa: dotykam koszuli, eksplozja zapachu i śmiechu, rana otwiera się powoli. Twoja twarz – neon wyciszony, miga nocami jak reklama, która nagle pokazuje tylko biel. Nostalgia jest pasożytem: rozmnaża dni pod językiem, robi z każdej minuty cysternę twojego braku. Moje serce – harpun bez łodzi: rzucam je w czeluść twojej nieobecności, wraca z kamieniami wspomnień przyczepionymi do płetw. Mówią: „pogódź się”. Z czym? Z brakiem, który ma twoje imię? Na końcu – cisza tak cięzka, że się rozsadza. Jestem w niej owocem przeciętym na pół, którego środek wysysają mrówki pamięci. Odchodzisz. A ja zostaję w rozbitym głosie, którego już nikt nie poskłada – jak drobinki szkła, w których odbija się twój brak.
    • @lena2_... Leno.. dziękuję, Tobie także, miłego dnia. @huzarc... cieszę się bardzo, że bez patosiku.. :) Dziękuję za ciekawy komentarz.
    • Zaskoczyłeś ostatnimi wersami... :) ale fajnie, z lekkim hOmorkiem. Złoty krążek mi wcisną na palec i powiozą windą do nieba.. śpiewała grupa 2 + jeden.
    • @Jacek_Suchowicz... ten.. spektakl.. trwa od wieków, tylko ubranka na ludziach - czasem bestiach, trochę inne. A treść, jakże aktualna.
    • Witaj - jesienią ktoś bliski przysnął                                                   na lata przy długie na zawsze   - smutny moment wiersza -  reszta to to czysty jesienny nastrój - prawdziwy - Ps. - zajrzy proszę do działu - Forum dyskusyjne - wstawiłem komunikat          może cię zainteresuje -                                                            Pzdr.serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...