Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdy miesiąc wschodzi, las w mroku ożywa,
Minnesanger swą lutnię stroić zaczyna.
Śród olch, czy w dębinie płynie jak wiatr
Muzyka początku, nie słyszał jej świat.

Zachodnim traktem końskie kopyta
Rytm wybijają, narasta muzyka.
W melodii tej tonie dziecka jęk.
Maligna tylko uosabnia lęk.

Srebrzyste sylwetki w mrocznej gęstwinie
Tańczą, pląsają, muzyka wciąż płynie.
"Czy krzewy to tylko targane przez wiatr
Umysł przekształca w tańczącą brać? "

Gdy struna ostatnia w gęstwinie rozbrzmiewa
Złocistą falą świt las zalewa.
Zniknęły sylwetki, król, jego tren.
To mgła to była, albo sen.

........................................

Kolejna już noc tańczenia, pląsania
Już dosyć mamy, król wciąż pogania.
Nic nam po tym, gdy zjawia się dzień
Zawsze wmawiają, że mgła, że sen.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • mama mówiła mi że anioły są w niebie nie widziałem żadnego przez teleskop tylko gwiazdy błyszczące jak złoto gdybym je zebrał byłbym bogaty   ktoś dla zabawy połączył je sznurkami tworząc konstelacje migoczących kropek widziałem w obserwatorium ten teatrzyk marionetki tańczyły zawieszone nad nami   warto w magiczną noc zobaczyć niebo dać się porwać zaczarowanej chwili sprawiającej że księżyc świeci dla ciebie uśmiecha się z zadartym jak sierp nosem   najbardziej lubię moją szklaną kulę zamknięte w kulistej przestrzeni komety z długimi warkoczami tańczą w świetle księżyca
    • więc mówisz, że tak lubisz ważki, myślałam długo skąd się biorą być może są siostrami tęczy, w ten sam się przecież stroją kolor zaś, zakochany wiatr, gdy wzdycha przecudnym staje się motylem całuje wtedy wszystkie kwiaty jakby świat przepaść miał za chwilę, a gdy przypadkiem zbraknie kwiatów wtedy dziewczętom targa włosy, na końcu wiąże się w kokardę - na tym zmyślania będzie dosyć
    • @Domysły Monika Moniko moje eksperymenty z piosenkami inaczej wyglądają. Kumpel mój tekst przegaduje z AI. A to powoduje, że nie chcę go bardzo tym obarczać. Przygotowuje mi od 4 do 6 wersji, czasem dodaje sam z siebie jakiś pomysł, a potem to idzie w gotowe. Czy uuu trzeba tutaj wydłużyć, no można by było. Ale ja tego nie robię sam. Jak mi się uda i wytrwam spróbuję uzbierać takich piosenek 15. Zostało mi jeszcze 10. A potem to może być jakiś materiał do rozmowy z prawdziwymi muzykami. Ja nie jestem muzykiem, nie zaśpiewam tego, nie mam specjalnie dużych tam znajomości. Jestem też głuchy jak pień. Nie nadaję się na jakąkolwiek scenę. Więc siłą rzeczy muszę ciut poprzestawać. Gdzieś w wersjach się zatrzymywać. No i tak robię. 
    • @Jacek_Suchowicz Fajny wierszyk machnąłeś ze świetną fabułą i puentą, choć w życiu przeważnie bywa odwrotnie. To kobitki są jednorazowego użytku. A może się mylę? Pozdrowionka.
    • @Waldemar_Talar_Talar No i, że tak powiem, chusteczki odkładam na bok. Czekam na maj.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W dobrym humorze skomponowane!   Swoją drogą, Ty w nie całkiem gotowe - dobre treści mieścisz.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...