Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wyczekiwanie na czyjś telefon, sms, e-mail, coraz bardziej beznadziejne, bezsensowne, trujące - a jednak nie można się od niego uwolnić. Aż do obsesji.
Temat jest bardzo dobry, ale coś by sie tu przydało podjaskrawić, żeby wyszła bardziej ta świadoma obsesja.
Pozdrawiam ciepło.

Opublikowano

Wiersz do mnie trafia w dziesiątkę, po prostu lubię takie rzeczy ;]. Często wchodząc na forum odrzucają mnie pierwsze wersy poetów sztuki, tutaj jest mi miło i jestem ciekaw jakie zmiany planujesz wprowadzić, tylko nie przekombinuj, nie zawsze musi być idealnie, ponieważ ludzie nie są idealni.

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


cieszę się że ci się mój wierszoł podoba,pomyślimy,zobaczymy,dziękuję za miły komentarz,nie ma wierszy idealnych ani ludzi no i dobrze,pozdrawiam serdecznie:)
Ela
Opublikowano

"w twoją bliskość
trudno uwierzyć" - ja bym tak.
Jedni ludzie milcząc, udają mądrych, inni się wymądrzają,
a zakochani są nieprzewidywalni. Coś w tych Twoich wierszach jest,
myślę, że prawda, która nas otacza.
Pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Uwierz Bezsenna - Page ma racje tak komentując twój ciekawy wiersz .
Ja osobiście nic bym nie kombinował , no ale to rzecz gustu.
Waldkowi wiersz przypadł jak mało który z dziś czytanych .
pozd.dużym plusem
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dobrze prawisz Babo,z tymi dwoma wersami miałam kłopot w zapisie i zgadzam się z tobą bez tego "jest" będzie ciekawiej,dzięki za podpowiedź,cieszę się że te moje pisanie jednak do kogoś trafia,dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Uwierz Bezsenna - Page ma racje tak komentując twój ciekawy wiersz .
Ja osobiście nic bym nie kombinował , no ale to rzecz gustu.
Waldkowi wiersz przypadł jak mało który z dziś czytanych .
pozd.dużym plusem
dziękuję Waldku za przemiły komentarz,dodał mi skrzydeł i wiary w moje pisanie,pozdrawiam serdecznie:)
Ela
Opublikowano

Też wolałabym... w twoją bliskość... zamiast... w twą...
Coś jest w tej ciszy, co spowodowało, że kilka razy przeczytałam, ale też jakoś
brak mi dokładniejszego zamknięcia w zakończeniu i trudno mi w tej chili napisać,
jak mogłoby to wyglądać.
W każdym razie, zostawiam serdeczne pozdrowienie... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 to jest piękne Aniu pisanie !!! Wzruszające. Dobre.
    • Tajsko am Boże - Modry Ponie, dzie słónko tako samo śwyci, am nie ziam, nie poziam, Bachy tam só i some śmiych. Tajskno Modry Ponie. Tam dangi furajó dali i eszcze abo dzie? A Bociony kapelków nie łoślipsió, a żniwa to psiankno śpisiywanie. dzie Annioł modli sia noczajści i wpierw. Zietrz łuraduje ten zimny deszcz.             Tęsknię Boże, mój Niebieski Panie, czy tam słońce wciąż tak samo świeci, a niwa bezkresna to ciągłe pytanie? Trud żniw są jak motyli drganie, czy są tam śmiejące się dzieci? Tęskno mi za tym Niebieski Panie. Czy bocian świątkom nie zmieni zdanie, świat chmura ponura znów oszpeci, a niwa bezkresna - zadanie na pytanie. Gdzie Anioł Pański jak ranne pianie, tych modlitw przecież nie zaślepi Tęsknię Boże, Ty Niebieski Panie. Wiem, wiem- marne to moje pisanie nic to, że miłość nieprzerwanie świeci, jest niwą bezkresną- jak ciągłe pytanie. Pamięci obłoków ich jeszcze trwanie, z igieł sosnowych wzór tu nie szpeci. Tęsknię za nimi Niebieski Panie, a niwa bezkresna to zawsze pytanie.
    • @MIROSŁAW C.  tak to prawda. I cytat też bardzo dobry. Świat jest wywrócony do góry nogami dzięki
    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...