Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Szukać


Rekomendowane odpowiedzi

Potrząsa stopą, proch spada.
Stawia długi krok
jak most przez pustynię.
Szuka, wszędzie ciernie.

Skronie gwałtownie wybuchają.
Gdzie jest woda,
żłobiąca lodowate korytarze?

Bezlitosna ciemność,
zabrakło dotyku światła.
Wyciąga rękę, tak wysoko,
że sięgnąć szczytów może.
Nie dosięga?

Nie chce podnieść powiek,
w głębi jasność pozostała.

Zegar bije beznamiętnie,
minuta pozostała, może dwie.
To niewiele, powiedzieli.
Wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry zrodziłeś wiersz, działa na wyobraźnię. przypomniał mi się Alchemik, autorstwa Paulo Coelho.

pustynia..

może prędko do meritum:

analizując, osoba, której dotyczy wiersz,
szuka, więc chce znaleźć.
wyciąga rękę, więc pragnie dosięgnąć....
- ale nie chce podnieść powiek.

dlaczego?

nie chce spojrzeć na to, co go otacza?
boi się, że ciemność go pokona?

z ciekawości.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...