Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ruszyłam w ślad za panem z czekanem.
Zza liści widzę jego postać:
Stoi i śmieje się pod kasztanem
Możemy sobie tu razem postać.

On czekan pewnie dzierży w dłoni
i wie gdzie wbić go, w razie czego.
Czekanem wilka by odgonił,
a mnie obroniłby od złego.

Ja wierzę w czekan, pan we mnie wierzy
Więc na co czekam pośród tych gór?
Że się spotkamy na każdej wieży,
Że dosięgniemy razem chmur!

Nie czekam. Kupuję czekan.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...