Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kropla gęstego, szybko stygnącego płynu zastygła na krawędzi kieliszka. Lodowatobiałe światło księżyca błysnęło ostrą gwiazdą na lustrzanogładkiej, czarnej jak noc powierzchni, nadając jej wygląd obsydianu.
Blada, marmurowa dłoń postawiła do połowy napełniony kryształ na zimnym, zielonym od wilgotnego mchu, starym kamieniu. Potem zapaliła niewielkie czerwone światełko. Dwa płomienie tańczyły przez chwilę w bezdennych głębinach wiecznych oczu, po czym zgasły, gdy mroczna postać odwróciła się zamaszyście i z cichym szelestem płaszcza odeszła w ciemność.
Pozostał znicz, wskazujący zbłąkanym duszom drogę. W jego żółtopomarańczowym świetle krew w kieliszku stała się czerwona i zdawała się żyć.
Wszak przedwieczny zwyczaj nakazuje podzielić się ze zmarłymi swym pożywieniem w dniu ich święta.*


*Dla tych, którzy nie wiedzą (lub zapomnieli, co również jest w pewnym sensie rodzajem niewiedzy) w wielu kulturach – o ile nie wszystkich – istnieje coś takiego, jak święto zmarłych. I w niemal każdej – pominąwszy inne, regionalne zwyczaje z tym związane – istnieje obyczaj dzielenia się ze zmarłymi swym piciem i jedzeniem. Niby słusznie – wszak na cmentarzu zazwyczaj nie ma przesadnie dużo pożywienia, poza czarnymi kotami, wszędobylskimi szczurami i być może jakąś sową. A te stworzenia potrafią zadziwiająco zajadle bronić swej szeroko pojętej niezależności i nietykalności.

Opublikowano

Fajny obraz, to prawda, ale brzmi to jak jakiś króciutki wstęp do dalszej części, więc jeżeli będzie coś dalej to chętnie przeczytam. Na razie jak dla mnie, to jeszcze nie opowiadanie, a coś w stylu krótkiego poetyckiego sprawozdania z dziadów ;)
Serdecznie pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Racja. Właściwie żadnego, jak się nad tym zastanowiłam.
Chodziło mi o nieco inny obraz wampira. Inny, niż zazwyczaj. Żeby nie było jak łopatą - "to wampir, bój się go!".
Poza tym chciałam też napisać coś o cmentarzu w dniu zmarłych, bo podobają mi się te wszystkie świece. Chciałam słowami namalować blask ognia i kolory.

Cieszę się, że podoba się obrazowanie. :)

Pozdrawiam!
R.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pewnie racja. :)
W takim razie być może wymyślę coś jeszcze. A póki co w kwestii tego, co chciałam osiągnąć tą miniaturką - odsyłam do powyższego komenta-odpowiedzi do Daremonda. :)

Pozdrawiam i dziękuję za zajrzenie. :)
R.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Heh! To tylko przypis.
A - ciekawość - co Ci się akurat w tym fragmencie spodobało?
Ni ma. I raczej nie będzie - za dużo już narysowałam wampirów, ogień jeszcze ćwiczę, poza tym na płótnie nie da się osiągnąć takich efektów, jak na kartce zapisanej piórem. :( Zupełnie co innego. Na płótnie płomień nie będzie migotał, a zjawy będą... wciąż. Nie znikną nagle udając, że były tylko przywidzeniem. :)

Również pozdrawiam!
R.
  • 3 tygodnie później...


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tłum stoi pod błękitnym niebem  czekają już bardzo długo wszyscy chcą usłyszeć Twój głos.   Ciągle tylko milczysz patrząc im w oczy  nie możesz wydobyć słowa.   Twoje włosy wiatr rozwiewa  płyną niczym chmury a każdy chce je policzyć.    O czym chcesz dziś zaśpiewać  smutną piosenkę źle dobrany tekst dlaczego mówisz żegnaj.   W Twoich oczach widać łzy i pojawiający się zniekształcony głos  nie zawsze wszystko jest proste.   Wszystkie róże u Twoich stóp złożono same czerwone ciągle jest ich mało.   Słońce przenika potok słów jego blask się z nim łączy a głos trafia do serc.   Na małym placu pod małym posągiem parę słów napisano zatrzymują się czytają i idą dalej.   Ja też tam byłem i tekst czytałem czekam na Twoje słowo powiedz cokolwiek nawet żegnaj.
    • @hania kluseczka dziękuję za opinię. :) @A.Between udzielisz mi kilku rad żebym pisał ciekawej?  :))
    • mam dla ciebie kilka nowych rad abyś dobre życie wiódł i zgadł żyj bez recepty i dla przyjemności abyś wiele dobrego wnosił i się nigdy nie złościł żyj jak ci marsza kiszki głodne zaśpiewają ażeby wszyscy od ciebie w końcu to lepiej się mają żyj aby każdy jak cudowny był to dzień nowy zdobywany od serca do cierpliwej głowy żyj aby każda chwila była już a tylko wyjątkowa czuj się silniejszy jak ta ludzka zawiść i odmowa żyj aby nowy dzień nie był niczym zmarnowany abyś był dalej w swym celu mocno znany żyj aby praca ciebie na rękach ponosiła i nakarmiła dawaj z siebie więc wszystko aby w ciebie ludzkość wierzyła żyj jak potrafisz najładniej i najtrafniej noś się zawsze do swego celu aby zgrabniej żyj aby spełnienie było zawsze jako oczywiste napełniaj więc torfem te donice aby kwiaty rosły błyszne bo każdy dzień jest nowym przykładem jak zdobyć świat z namacalnie wyczekanym układem bo każdy dzień jest nową ulubioną szansą rzucaj więc kościami do gry i bądź z nową planszą bo każdy dzień zanosi nas o wytrwałość i wiarę nie lubi mieć żadnej katastrofy ani nic za karę bo każdy dzień staje się jakby kolejną nowinką czy to z plotkami czy z sensacją nie będziesz z złą minką staraj się więc spełniać ku możliwie swemu abyś bez błądzenia żył już jak i ku bliźniemu zawsze masz moc i nową siłę na wytężone najlepsze wygrywaj więc jak pyszne danie i sól z pieprzem
    • @A.Between taki bardziej na szkolną akademię, parę wersów, fajnych ;) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Starzec Wiesz, widzenie to efekt końcowy. Żeby do niego dojść to trzeba patrzeć. A może liczyć? ;) Dzięki i również pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...