Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

miejsca żyją gdzieś podobno bezdomni poeci.śpią na zimnych trawnikach miejskiego parku, owrzodziałych ławkach bulwarów nad rzeką.chwytają do czapek gwiezdne układy, zawijają -na jutro.delikatnie w chustki do nosa bywają też poetki wygnane z ciepłych kątów. mieszkają tam gdzie zaniesie je listopadowy nurt rzeki. żywią się garstkami przypadkowych znajomości, kąpią w szklankach i suszą wiatrem nieprzystojne myśli. istnieją gdzieś światy, kwiaty dla poetów bezdomnych. takie z domami na kurzych nogach, z miejscem do samotności we dwoje. zaklaszczesz - odwracają się pokazując wejście.

polecamy zimne lody i banany

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skoro jest interpunkcja, dlaczego brak dużych liter na początku zdań?

A co ze średniówką? Czy w białych nie obowiązuje?

A rym listopadowy-przypadkowych jest celowym zamierzeniem czy nastał przypadkiem?

pozdrawiam
Z
Opublikowano

Zofio - powiem tak . ja wiem ,że wszystkie utarte szlaki fajnie brzmią u krytyków. to oni zresztą z braku zajęcia :) ustalaja normy , proporcje , jednym słowem mierzą wszystko ,,szkiełkiem i okiem,, . reguły rządzące podziałem wersów nie zawsze pasuje przelewającym mysli na papier i wtedy powstaje dylemat : trzymać się swoich wyobrażeń, czy też utartych schematów , czy też konwenansów . ja zawsze wybieram to pierwsze. jeśli chodzi o rym to odpowiem dyplomatycznie : przypadkiem sie tam znalazł celowo ;). pozdrawiam serdecznie.

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Umieram na czas na pewność grawitacji na oko wiary na słowo prószy kurz na szkielet kalendarza niewłaściwe przywiązanie czekać
    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...