Cztery Godziny

[Mirosław_Serocki]

zawirowały beznogie
przestrzenie
głód gdzieś odleciał
zamroczony kwasem
palce bezwładne
rozorały ziemię
brudząc trotuar
papilarną linią
śmiech trupioblady
towarzysze broni
huśtawka mroczna
niebo pod stopami
cztery godziny
wykreślone z życia

wino jabłkowe
uderzyło w głowę!

[magda]

ehem. wiesz co? wychodzi na to, że jesteś materiałem na noblistę jeśli w taki sposób piszesz o takich rzeczach. ja zamawiam życzenia urodzinowe u ciebie. prywatnie. z prawami autorskimi do wysyłania starzejacym się znajomym. co ty na to?
kwaśne, ale fajnie się czyta

[Mirosław_Serocki]

Trochę sprecyzuj zamówienie i będziesz miała to, czego pragniesz
A ja nie chcę być noblistą, bo oni do wręczania nagrody muszą się przebierać w jakieś śmiesznie oficjalne stroje. Po prostu bym nie przeżył tego
Pozdr.

[Mirosław_Serocki]

CYTAT (oyey @ Jul 16 2003, 09:03 AM)

czemu to takie mroczne, czarne ? nie lubie takich czaszkowych opowieści

No to jednak poczucia humoru nie masz (albo przynajmniej nie w moim stylu). Ja się bardzo dobrze bawię pisząc cokolwiek. Akurat przy pisaniu tego tekstu śmiałem się do łez
Trochę więcej luzu polecam
Pozdr.
P.S. A gdzie tu czaszkowa opowieść???