Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



całkiem ładne, taki mały, ale sugestywny obrazek. Choć mogłoby być bardziej finezyjnie, bardziej oryginalnie, bardziej analitycznie.
pozdr aga

Dzięki za koment Aga, poczekam jeszcze na ewentualne sugestie innych czytelników dot. "topienia niemocy" ;) Mam nadzieję, że następnym razem będzie bardziej oryginalnie itd :)
Pozdrawiam
Opublikowano

Dokładnie, zgadzam się z Różką, że 'topienie niemocy' jest bleee.

Wierszyk budzi pozytywne skojarzenia, chociaż nie wychyla się ponad pewien poziom zaskoczenia i świeżości. Jest parę słów-kluczy, który tłamszą skutecznie i niepotrzebnie jakąś bardziej niepospolitą interpretację. Niby nad tym należałoby popracować w przyszłości, chociaż nie każdy powinien pisać jak Pancuś sobie wymarzył ;)
Dam plusa, bo dawno Ci nie dawałem.
Buźka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no tak... dla mnie niestety nie do zaakceptowania :(
jednego mi za mało innego za dużo
myśl jakby pourywana i przetasowana
i po kiego te korowody? same brzegi nie wystarczą?
uśmiech obejmujący stopami?
wydłubałam tyle:

uśmiech
nie potrafi objąć brzegów

obrazy
wodne nie wiem wbite w jutro
narkotyczne pragnienie powrotu
na skaleczonej kartce

dopłynę

;)

edit: i "podobno kiedyś byłam skrzydłami" też wywaliłam bo jest rzewne, takie użalanie się nad sobą

Dałaś do myślenia Rajko i poprawiłam trochę, może teraz jest bardziej czytelnie..(?)
Końcowe wersy miały przekazać coś innego, niż tobie udało się wyłowić ;) Poczekam, może jeszcze ktoś szepnie coś na ten temat. Dziękuję za koment. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehe, a tym razem tyle:

nie potrafi objąć brzegów
od kolan po stopy wodne obrazy
nie wiem w jutro wbite
narkotyczne pragnienie powrotu
na skaleczonej kartce

myślę Agato, że zbyt wiele chcesz naraz powiedzieć
spoko....zdążysz ;)

Trzymam Cię za słowo ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przeczytałam, wiersza nie stwierdziłam. Spójrz tylko na to Agata, ktoś ci musi to powiedzieć. Jeżeli twoim celem było napisanie wiersza w którym żaden wers nie łączyłby się z innym, to gratuluję. Ale jeżeli zamierzałaś napisać coś lirycznego to przedobrzyłaś

"Uśmiech z kąta nie potrafi objąć brzegów" wzruszyłam się. Naprawdę nosiłabym cię na rękach gdybyś jako pierwsza wymyśliła taki sposób oddawania stanów psychicznych, ale co to wnosi teraz? co chcesz przez to przekazać?

narkotyczne pragnienie powrotu i skaleczona kartka to już znów szczyt szczytów.
Zanim coś wkleisz przyjrzyj się temu krytycznie, a dopiero później doradzaj innym.
pozdrawiam ada.m

Mam nadzieję, że to co chciałam przekazać nigdy nie dotrze do ciebie kotku w żadnej postaci i nie mówię tego złośliwie..
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mam nadzieję, że to co chciałam przekazać nigdy nie dotrze do ciebie kotku w żadnej postaci i nie mówię tego złośliwie..

agato, domyślam się że chciałaś przekazać jakieś naprawdę ciężkie przeżycie, tylko że moim zdaniem, żeby ten tekst nabrał wyrazistości, potrzebuje jakiegoś śladu przynajmniej życia peela. Teraz jest mdły

a tak serio - ty naprawdę uważasz że ten wiersz jest dobry? chcę się tylko upewnić że nie jest to kolejna prowokacja.

Nie uważam go za jakieś wyjątkowe cudo, ale do najgorszych też nie należy ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ogień już śpi i chrapie, a na dodatek musi wcześnie rano wstać, więc już mnie tak nie rozśmieszaj bo go obudzę ;) Rozchmurz się dziewczyno, taki minus to nie koniec świata, odważę się nawet stwierdzić, że początek !:) Dobrej nocy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN   FaLcorN …:) wiem, wiem;) mam taki wrodzony …talent ;)    lubię Ciebie:) !!!       
    • @KOBIETA Na Wenus? To nawet lepiej. Większa odległość to mniejsza pokusa, którą roztaczasz.
    • Pozostawiłam na chwilę własne myśli, stawiając przy taksówce od strony bagażnika walizki i informując chowającego je kierowcę, na którą ulicę zamiawiam kurs. Gdy wsiadłam i zamknęłam za sobą drzwi, zdecydowałam się do nich wrócić. A tym samym do naszej rozmowy.     - Jak to, co masz ze mną zrobić? - popatrzyłam na niego zaniepokojona. Do treści pytania, będącego w oczywisty sposób uzewnętrznieniem wątpliwości, doszedł jeszcze podkreślający je ton. Pierwsze pytanie wypowiedziałam zwykłym tempem. Drugie już znacznie szybciej - jak zwykle wtedy, kiedy coś mnie rozemocjonowało. - Chyba nie rozważasz odejścia ode mnie? Nie! No coś ty! Powiedz, że nie! - moje spojrzenie stało się o wiele bardziej niespokojne, podążając za zawartą w wypowiadanych słowach emocją.     - Nie! - powtórzyłam, ściskając mu dłonie. - Ty nie mógłbyś, prawda?! Nie po tych wszystkich twoich deklaracjach i zapewnieniach! Powiedz, że... - zgubiłam się na chwilę wśród swoich myśloemocji, przestając nadążać za słowami - że nie powiedziałeś tego i że ja tego nie usłyszałam - pokonałam na moment swoje zdenerwowanie.     - Prawda jest taka, że rozważyłem - odpowiedział wolno na moje pytanie. - Rozważyłem, ponieważ twoje postępowanie pokazuje, że nie jesteś gotowa na ten związek. Unikasz rozmów o istotnych kwestiach, zapowiadając "pogadamy", ale nie wracasz do nich. Ta sytuacja z koleżanką - wiesz, o której mówię. Test, co zdecyduję i jak się zachowam, dobitnie wskazał na twój brak zaufania pomimo, że o nim zapewniasz. Wreszcie ten wyjazd. Wiesz, że jego uzasadnienie stanowi sprzeczność z twoją obietnicą, że nie planujesz zniknąć? Robisz dokładnie to: zaplanowałaś zniknąć na półtora tygodnia. Skoro tak szanujesz swoje słowa, jak mam być pewien, że za jakiś czas nie znikniesz na miesiąc uzasadniając to potrzebą wakacyjnego wyjazdu?     Nie wiedziałam, co mu wtedy odpowiedzieć. Zrobiło mi głupio przed nim i przed sobą do tego stopnia, że mojemu umysłowi zabrakło słów.     - Słuchaj... muszę iść... - tylko tyle zdołałam wykrztusić.     Tak samo jak w tamtej chwili, poczułam spływające po twarzy łzy. Na szczęście wewnątrz taksówki było ciemno. Kierowca zwolnił, skręciwszy z głównej ulicy i wjeżdżając osiedlową drogą pomiędzy budynki, wreszcie zatrzymując samochód pod znajomo wyglądającym domem. Na szczęście dla siebie zdążyłam szybko otrzeć policzki.    - Jesteśmy na miejscu, proszę pani - oznajmił. - Pięćdziesiąt dwa złote. Będzie gotówką czy kartą?    - Gotówką - odparłam szybko, zaklinając go myślami, aby nie zapalał światła.                     *     *     *      Wszedłszy do domu i zmusiwszy się do jak najbardziej uczciwie i szczerze wyglądającego przywitania z mamą, posiedziałam z nią około godziny. Po czym oznajmiłam, że pójdę już się położyć.    - Tak szybko? Ledwie przyjechałaś... - mama była naprawdę zawiedziona.    - Muszę, mamo. Ja... Przepraszam - objęłam ją i przytuliłam. - Dobranoc.    Idąc po schodach, prowadzących na piętro i zaraz potem do swojej sypialni, wróciłam myślami do niego. Do nas i naszej skomplikowanej sytuacji.    - Czemu znowu to ja wszystko psuję?! - zezłościłam się na siebie. - I czemu on jest uczciwy, solidny i przejrzysty?! Musi taki być? I tak się starać, do cholery?! - zaklęłam. - Gdyby chociaż raz mnie okłamał albo zrobił coś nie fair, byłoby mi łatwiej go zostawić! Uznać, że nie jest dla mnie dość dobry! A tak tylko szarpię się pomiędzy miłością doń a obawami przede wspólną przyszłością! Pomiędzy tym, co czuję a tym, czego chcę!     Rozpłakałam się ze złości na siebie, na niego, na swoje uczucia i na swoje lęki.     - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały...       Rzeszów, 27. Grudnia 2025 
    • @Leszczym ostatnio słyszałem tezę że ciężko jest być facetem i nie nosić masek co zdaje się potwierdzać Twój wiersz. Ja robiłem to zawsze instynktownie(co nie zawsze było słuszne) jak w jednym z pierwszych moich tekstów    
    • @Krzysic4 czarno bialym fajne:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...