Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Święta listopada szary dym kominka
obraz przemijania modlitw w wypominkach
deszcz jesienny łzami w płaczu sie zanosi
nad samotnym krzyżem o modlitwę prosi

Marność świata niesie w jesiennej zadumie
samotną sonatę w monotonnym szumie
gdziekolwiek podążasz mimo szerych chęci
rozstanie zastapi czas świętej pamięci

Wszystkie ziemskie bóle zostawisz za sobą
wiara i nadzieja pozostanie z tobą
to skarby bez miary bezcennej wartości
dla nas będą kluczem do bramy wieczności

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja bym tu jednak sugerowała zastosowanie interpunkcji, bo aż się prosi. Poza tym większą dbałość o znaki polskie... w końcu estetyka pracy też ważna :)

Co do tematyki to "listopadowa".

pozdrawiam
Opublikowano

"Święta listopada"? - ile ten listopad ma świąt?
Rymy - najgorszy to ten - "sobą/tobą",
"łzami w płaczu" - wg mnie to pleonazm, za dużo wody w tym wersie

To było na minus (plus literówki, niechlujstwo jest grzechem w liryce)
Na plus - o ile dobrze się rozejrzałem, warsztat opanowany (wszystko mi gra, łącznie ze średniówkami), mam wrażenie, że pewne słowa zostały dopasowane do techniki, a nie technika do słów. Pewne środki wytarte aż do bólu (szczególnie ten "płaczący deszcz", ostatnia strofa), za to słowa pasują do siebie jak ulał. Nie mam jakiś większych zarzutów, widać pracę włożoną w tekst, to dobrze.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Jest rytm, jest średniówka ale rymy się wstydzą za cały wiersz.
Ale nic to, jakiś czas temu, gdy spotkałam wiersz z rymem asonansowym, myślałam sobie
- mój boże, tyle dokładnych rymów mogłabym wysypać z rękawa na poczekaniu, a ten biedak nie znalazł żadnego?

Powodzenia :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W sumie tak. Z reguły nie lubię pisać "co autor chciał powiedzieć" odnośnie własnych tekstów, ponieważ każda interpretacja jest cenna i bardzo często, nawet jeśli sprzeczna z zamierzeniami, wnosi jakiś świeży, czasami zaskakujący, punkt widzenia. W powyższej interpretacji takiej sprzeczności nie ma, ponieważ jednak pokrywa się ona z tym jak odebrali wiersz poprzedni czytelnicy, którzy pozostawili tutaj komentarze, pozwolę sobie zapytać: Czy wiersz można odebrać jako opis osobowości, która przechodzi ze stanów depresyjnych do euforii, by za chwilę znów popaść w depresję? To też może być prawdziwe niebo i piekło. W takim przypadku przydałoby się pewne wyrównanie tej huśtawki, o czym nie ma w wierszu. Jest jedynie zamknięcie tych skrajności w jednym podmiocie i, może niesłuszne, spostrzeżenie, że bez nich, chociaż stanowią pewne zagrożenie, ten podmiot przestałby istnieć, nie byłby sobą. Pozostałe interpretacje są oczywiście jak najbardziej prawidłowe i zgodne z przewidywanym odbiorem, ale tak naprawdę, to co tutaj napisałem, było prawdziwym impulsem do powstania tego tekstu. Już po jego napisaniu nasunęła mi się jeszcze jedna możliwa jego interpretacja, na którą do tej pory nikt nie wpadł, ale pozwolę sobie już jej tutaj nie rozwijać.
    • @Robert Witold GorzkowskiTeraz rozumiem dlaczego takich chwil się nie zapomina, ważne są piękne krajobrazy, ale przede wszystkim piękni ludzie. Pozdrawiam:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Z pewnego punktu widzenia to jest to samo. Chirurg używa lancetu, poeta słów. I jeden,i drugi, może wykonać precyzyjną robotę, albo nieumiejętnie pochlastać na oślep.
    • @Naram-sin I właśnie w tym się różnimy: dla Ciebie poezja to narzędzie, dla mnie -- żywy byt. Ty szukasz „skuteczności” i „logiki operacyjnej” -- ja szukam uderzenia w trzewia. Jeśli treść i emocje są dla Ciebie „drugorzędne”, to analizujesz ciało bez pulsu. Możesz rozebrać każdy wers na części pierwsze, ale jeśli nie słyszysz jego krzyku albo drżenia -- to znaczy, że rozbierasz trupa. Sztuka to nie tylko to, jak coś jest powiedziane. To przede wszystkim dlaczego. A jeśli „po co o tym pisać?”, to naprawdę – nie wiem, czy rozmawiamy o poezji, czy o procedurze chirurgicznej.   Jesteś pewno emerytowanym nauczycielem polskiego z gimnazium. Ale tutaj jest życie. Tętniące emocjami. Nie jarzysz, prawda ?  
    • Wiersz nijaki, schematyczny, będący przeglądem stereotypów, a nie opowieścią o prawdziwym uczuciu.   Ale znalazłem linijkę,

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      która jest warta wiersza. Osobnego, nowego wiersza, który rozwinie tę myśl, tylko nie w rytmie miłości i naszego istnienia, nie przez pryzmat emocji, ale wyobraźni.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...