Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Orston wyjechał za koło podbiegunowe.
;)

nareszcie odwilż
w tryskającym strumyku
skrawek nieba


Już jestem i rozkoszuję się szmerkami strumyczka.
Cmok dla Fanaberki :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witam i zapytuje czemu tak rzadko Orston tu wpada.
A co do haiku - podoba się mimo tego że zimne :))
pozd.

Witaj Waldi!
Jak miło, że pytasz :) Obiecuję częściej.
Dzięki. Pozdrowienia cieplutkie,
Heeej!
Orston
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale mróz!
w noc zniknęło
całe niebo

:) Ania



Pierwotne hai i impro Ani - cudne!! Wcześniej nie komentowałam bo zachwyciły tak że słów brakło :)).

A, dziękuję serdecznie. Impro Ani też spowodowało u mnie zanik słów, które tylko potrafiłem wyrazić oznaką zadowolenia i zachwytu -> :)
Wieczorne pozdrowionka ślę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Super! Tym bardziej, że myślałam, że w gładkiej lodowej tafli
jednak niebo się odbija.
A tu ani skrawka. I znów - po co nam jezioro? ;-)

Pozdrawiam,
Magda :-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Super! Tym bardziej, że myślałam, że w gładkiej lodowej tafli
jednak niebo się odbija.
A tu ani skrawka. I znów - po co nam jezioro? ;-)

Pozdrawiam,
Magda :-))

;-)

No właśnie :)

Buźka
Marek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97  poruszyłaś moją tragiczną strunę, tego doświadczyłam. I wtedy oprócz wszystkich uczuć jest też samotność. Nie wiem, może nie umieją pomóc, może boją się że zranią jeszcze bardziej ? Nie wiem. Dziękuję za piękno  
    • @Annna2Zauważyłam, że ludzie mają tendencję do unikania rozmów czy odwiedzania ludzi chorych albo dotkniętych tragedią. Twierdzą, że nie wiedzą "co mówić" albo się boją. Mojej znajomej (z pracy - nie koleżance) zginęło dziecko w wypadku, zostało potrącone przez samochód i to na pasach. Gdy wróciła do pracy czuła się okropnie samotna. Zaczęłam z nią rozmawiać o różnościach, a ona do mnie "jak ja nienawidzę tego kierowcy i Boga".  To jak można "odtrącić" społecznie taką osobę? Nie chcieć pomóc?
    • @Berenika97  dziękuję Berenika. Tak, tragedia- boli że tam na ziemiach gdzie urodził się Bóg dalej jest cierpienie.. I tu wkroczyła polityka- bo politycy utworzyli kraj na prastarych ziemiach.  Bo można też zacząć od wojny sześciodniowej. I tak w kółko, spokoju nie ma. A przecież Bóg wybrał człowieka, jesteśmy my jako ludzie- sakramentem, przez który Bóg udziela błogosławieństwa narodom i światu. I tu powinien być pokój. Ale go nie ma. W Bogu wielbię Jego słowo, w Bogu ufam, nie będę się lękał: cóż może mi uczynić człowiek? (Psalm 56)   To, że chciałaś, zastanawiałaś się jak pomóc- jest piękne. Dziękuję.
    • @Dariusz Sokołowski Napisany 13-tką, ze średniówką Masz dużą świadomość literacką ale co z tego? -  za moment go zabierzesz z portalu?  
    • @Migrena Czuję ten "zapach skóry i spalonego tchu". Poranek jest oskarżycielem, "świadkiem zbrodni" - to jakby odwrócenie symbolu. Widzę piękne obrazy jak w każdym Twoim utworze - są niepokojące. Niesamowity obraz - Słońce jako świadek - "Rozrywa niebo pazurami światła, jakby chciało zajrzeć im pod ich powieki." – To genialne. To nie jest światło, które leczy, ale które przesłuchuje. Takich obrazów jest kilka. A zakończenie jest świetne - po tym ogniu, oskarżeniu, popiele i ranach, nie dajesz łatwego potępienia ani łatwego rozgrzeszenia. Sugestia, że miłość to nie "iskra", nie "ogień" (bo ten już przeminął i zostawił zgliszcza), ale właśnie ten trwały ślad. To definicja miłości jako czegoś, co zostaje po katastrofie, miłość-wytrwanie. Wiersz jest jednocześnie brutalny i czuły, pokazuje, że piękno i zniszczenie często pochodzą z tego samego źródła. "Smakuje" – solą, potem i popiołem. Świetny!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...