Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zachmurzone niebo nie zna
tęsknoty pragnień i szeptów
gorących zielonych spojrzeń
uścisków i zapewnień
daru z siebie

moje koraliki śmiechu
rozsypane w telefonie
połyskują tęczowo
jak świetlista droga
do ciebie

pozbierasz?

Opublikowano

Nizanie; czyli nawlekanie.
Krysiu, skąd u Ciebie się rodzi tyle tematów?
Tak pięknie je ujmujesz w wiersze.
One świadczą o talencie, ale i pracy.
Również, a może przede wszystkim o wrażliwości,
bo najpierw trzeba umieć zobaczyć, przeżyć, odczuć.
Milion serdecznosci
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Kochana Babo!
Życie jest kopalnią tematów. Również ogromnym bogactwem są kntakty z ludźmi oraz osobiste odczucia. Obserwuję, wczuwam się i nawlekam cudze i własne, a potem to już kwestia natchnienia. Moje wiersze są proste i bezpośrednie jak życie: radości i smutki przeplatają się jak różnobarwne koraliki... tylko nizać i nizać słowa...
Jestem wzruszona Twoim komentarzem.
Serdecznie dziękuję.
:))))
I na dobranoc mocno cmokam
-Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Może zachęcisz się do nawlekania koralików, skoro Ci się ta zabawa spodobała...a może nawet pozbierasz "te rozsypane"?
Dziękuję.
:))))
Ja, nie wiem czy dam radę ale spróbuję:)
dobrej nocy

Spróbuj, to się przekonasz :))))
Spokojnej nocy.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Judytko!
Chcesz tak? To zadzwoń do kogoś i z nim się serdecznie pośmiej przez chwilę...pewnie zechce jeszcze...i zacznie zbierać...i dzwonić... i zbierać; a Ty będziesz mogła rozsypywać do woli...
Dziękuję.
:))))
Ciepełka i radosnego uśmiechu
-Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kasiu!
Zawsze miło mi Cię gościć. Bardzo dziękuję a wraz z serdecznym pozdrowieniem przesyłam koralikowy uśmiech :))))) Wprawdzie nie słyszysz, ale mówią, że zaraźliwy :)))
Krysia
Opublikowano

bardzo piękny wiersz :)
"połyskują tęczowo
jak świetlista droga
do ciebie"
pięknie piszesz aż z checia się czyta. Rozmarzenie i zamyślenie po wierszu sprawia, że chce się te koraliki poszukać i pozbierać, choćby wpadły pod najniższą szafę :))
Piekna pointa :)
Serdecznie pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mateuszu!
Ogromna radość autora, gdy wiersz porusza, mobilizuje dobre chęci czy marzenia...myślę, że czasem warto schylić się i nawet zajrzeć pod szafę, by znaleźć choćby jeden cudowny koralik...
Bardzo dziękuję.
:))))
Cieplutko pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Umieram na czas na pewność grawitacji na oko wiary na słowo prószy kurz na szkielet kalendarza niewłaściwe przywiązanie czekać
    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...