Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Najdroższy!
Każda minuta bez Ciebie spędzona
Wydaje mi się być wręcz nieskończona
Kojarzy się z bólem i cierpieniem
Oraz z ujrzenia Ciebie pragnieniem
Przepełniona tęsknotą i miłością
Czekam na Ciebie z niecierpliwością
Kochany mój, przez tę schadzkę ostatnią
Wiem już,że jesteś moją duszą bratnią
W tę ciepłą noc, przy księżyca pełni
Czułam,że moje marzenie się spełni
Stojąc pod jaworem rozłożystym
Spojrzałeś na mnie swym wzrokiem przejrzystym
Wrażliwość,szczerość,tak bardzo to cenię
Pomyślałam tedy, chłopak marzenie
W dwóch ciałach jedna dusza się mieści
Twój widok, Twój głos..to me zmysły pieści
Wyzbyci wszelakiej niegodziwości
Chcieliśmy poddać się szczerej miłości
Me serce stworzone do miłowania
Chce się dzielić radością z kochania
Od tejże schadzki minęły godziny
Ciebie jak nie było,tak nie ma, miły
O ja nieszczęsna! Zostałam zdradzona
Moje serce krwawi, płacze, szlocha, kona
Już złość narasta, już łzy płyną same
Gdzie jesteś luby? Gdzie jesteś kochanie?
Miłość przebacza, Tobie też daruje
Lecz cóż poradzić, że serce me kuje
Stańmy znów pod tym jaworem w mroku
Sami, daleko od miejskiego tłoku
Połączmy się znów przyjaźni więzami
Tak bardzo tęsknię za tymi chwilami.


jedenastozgłoskowiec.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Twarze dwunastu wyrazów nie uśmiechają się z prawdą
    • A gdyby?   Gdyby nie bylo mnie na tym świecie? Gdybym nie powstala w tej jednej kobiecie?   Gdybym sie nigdy nie urodzila, Byloby lepiej?   Zdecydowalaby o tym moja rodzina.   A gdybym tych rzeczy nie zrobila? Gdybym temu zaradzila   Gdybym zrezygnowala ze zla tego Gdybym wiedziala co robi mi to strasznego…   Lecz nie wiem, A gdybym wiedziala?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...