Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jesienne ptaki obsiądą pola
nasyci wolność krzykliwe stada
szukać gdziekolwiek zmierzchem odlecą
pióra zabiorą zanim wyziębną

goni termometr aż dech wygniata
płucom zmęczonym resztki płomieni
ciepło przyzywa każe odfrunąć
w życiu przyjazne jasne przestrzenie

rzeki pomogą wybrać kierunek
pisząc wiadomość z góry czytelną
grzebienie szczytów królewny nicią
zawiodą prosto w odległe myśli

Adam Sosna (2008-wrzesień)

Opublikowano

Adaś!
Poeci jak ptaki odlatuję w jesień;
pióra zabiorą zanim wyziębną
szukając nowych słów i znaczeń
w labiryncie myśli;
grzebienie szczytów nicią królewny
zawiodą prosto w odległe myśli

Ciepło jesiennie z odrobiną mgły:))

PozdrawiaM.

Opublikowano

jak dla mnie są tu momenty całkiem fajowe poprzeplatane z może faktycznie mało oryginalnymi zapychaczami. To tyle co do tresci. O formie sie nie wypowiadam, bom niekompetentna;)
Niemniej dobrze się to czyta, tylko "krolewna" pod koniec zgrzyta;p
pozdr aga;D

Opublikowano

jesienne ptaki obsiądą pola
nasyci wolność krzykliwe stada
szukać gdziekolwiek zmierzchem
odlecą pióra zanim wyziębną

goni termometr aż dech wygniata
płucom resztki płomieni
przyzywają przyjazne jasne przestrzenie

rzeki pomogą wybrać kierunek
pisząc wiadomość czytelną
grzebienie szczytów nicią
zawiodą w odległe myśli

dla mnie o te słowa które wyrzuciłam jest za dużo - tzn. uważam ze wiersz nic nie zyskuje na tresci dzieki ich obecnosci, bo powtarzaja cos co juz zostało powiedziane. Oczywiscie zepsułam teraz cała kompozycje i beznadziejnie sie go czyta ale chciałam ci pokazac swoja koncepcje na ten temat. A krolewna bardziej zgrzyta jako słowo niz ze względu na lokalizacje.
A że nie tylko o jesieni, to się domysliłam po dłuższym namyśle;P
ciepełka!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 sama słodycz
    • Dla Alicji Wysockiej......za natchnienie. I. PUŁAPKA DNIA         Wpadłem w dzień jak w paszczę kota z plastikowymi zębami.         Zegary drapią kręgosłup – nie pazurami, lecz wspomnieniami,         wyrastającymi na brokatowych pętlach reklam.         Śnią mi się twarze zrobione z makulatury i waty cukrowej na patyku,         na których nawet motyle zostawiają poezję w postaci śladu nóżek.         Miasto – święty klocek LEGO z wyciśniętym śladem boga –         tonie w moich płucach jak topielec w betonie.         Duszę się możliwościami –  są jak stado koni bez nóg, galopujące w          miejscu, a kurz z ich kopyt osadza się na                         źrenicach. II. CYFROWA CISZA         Nikt nie patrzy w oczy – patrzą w kody,         kody patrzą w nicość,         nicość zwraca paragony.         Mam w głowie ptaki z białka i smutku –         lecą wstecz i giną, uderzając w betonowe szkielety szklanych domów.         Z betonu wyrósł kwiat,         ale z kwiatka wyszło dziecko z głośnikiem w gardle,          które mówi cudzym głosem – głośno, ale nie do nikogo.         Nie ma już zielonej  trawy, na której siadali poeci –         tylko język asfaltu, który mówi:         „Zamknij oczy. Zostań klientem.”         I bankomat za rogiem. III. CIAŁO MASZYNY         Co noc płoną sny –         ale ogień śmieje się szeptem powiadomień.         Ciała – pakunki mięsa z kodem kreskowym w pępku.         Serca – kserokopiarki szeptów, biją na czarno-biało.         Raz słyszałem duszę –         wyła jak wilk zamknięty w pendrivie.         Szkło pęka, ale nic się nie kończy –         bo tu nawet śmierć ma interfejs użytkownika. IV. WYKREŚLONE „JA”         Nie ma dróg – są tylko ślady po błędach systemowych.         Ruch to błędnik świata, który się zaciął         i puszcza w kółko to samo intro.         Myślę, że istnieję tylko jako resztka RAM-u         w boskim laptopie,         a moje imię to hasło zapomniane przez anioła.         Życie?         Rytuał szczura w mikrofali – jego taniec lajków,         jego modlitwa w formie captcha.         A moje „ja” –         pępowina do nikąd, owinięta w folię bąbelkową         i wysłana do nieistniejącej strefy komfortu.         Do folderu o nazwie home, ukrytego na pulpicie betonu.         Gdzie dzieci krzyczą jeszcze: tata".    
    • @Alicja_Wysocka Alicjo, to fajny obrazek z dzieciństwa. Przypomniałaś mi moje "historyjki" z lat minionych. Pisz je, zbieraj, stworzą niezły pamiętnik. Te przygody wtedy żyją. Inspirujesz!   
    • @Robert Witold Gorzkowski To ten z Raszyna?
    • @MigrenaBardzo dziękuję! I lubią wchodzić w coraz to nowe związki, z milczeniem, z westchnieniem, z niedopowiedzeniem... tak bardzo  lubią  igraszki,
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...