Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wychodzę w słoneczny dzień
Bez pomysłu bez zamysłu
By wykonać próżny gest
Dotknąć drzew z polotem mew

Ludzi mrowie wiary naprzód
Gdzieś bez mapy poszedł pies
On bez prawa sobie radzi
Ludzie szczęście twarzy gest

Odkrywając wciąż to miasto
I kalkując zapach smak
Nie zaglądam sobie w oczy
Bo zobaczę tylko strach

Za pilotem krok za krokiem
Mym istotnym podążając
Cel – nań czuję nocy wzrokiem
Wnet tam wdziera się ten pies

Niszczy wszystko gubi ślady
Nagle droga traci sens
Pomarszczoną myślą czuję
To bezkrwawy omen jest

Zwiastun deszczu zwiastun zmian
Wyrokuje bezmiar czasu
Jaki jeszcze mi pozostał
Jaki dam mym innym sam

Czy go słuchać pomyśl czasem
Los swój kruchy deprawując
Nie przyszedłeś tu dla ścian
Lecz ciut Boga odłamując

Byś gotowy był na wszystko
Co sensowne jest i nie
W szczególności na dwie rzeczy
Przeprowadzkę i na śmierć

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...