Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rodzony optymistą
takim i umrę
żyjąc z beznadziei

gdyż prawda
w której trwam
przeczy wszystkiemu
co rozumiem

jesiennym porankiem
zatrzymam powietrze w płucach
i nie zmogę się rozpłakać

światło tego dnia
przeniknie we mnie
odnowi wieczną pamięć
o jednej prawdzie

pogubię każdą myśl
zmarnuję każdą chwilę
uczucia miną
nic nie znajdę
i nie
zatrzymam
wszystko

wszystko będzie policzone

Opublikowano

miło, że widzicie różnie, ktoś optymistycznie, ktoś nie :). chociaż prawdopodobnie trochę myli was ten optymizm. peel uświadamia, że optymizm jego powstaje z beznadziei, z dawnych przeżyć, które mają nie wygładzalny wpływ na peela. chciałby płakać, nie może, chciałby coś zrozumieć, wszystko mu wymyka, ale pomimo tego światło wypełnia go zewnątrz i przypominaj o jakiejś jednej prawdzie, być może tej samej prawdziwej. a końcówka wiele możliwości odczytania otwiera.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...