Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

*
Przy śniadaniu czasem jeszcze czytam “Jesteś niedobra, nie pozwalasz się kochać.
Mamy tylko siebie, miłosne salta”.
Nie potrafi powiedzieć, więc pisze. Myślę, jak żałośni są ludzie, którzy piszą poezję.
Myślę o sobie:
- Zgodnie z geografią domu wykształcam ciało przed telewizorem.
- Dziś w Gruzji dzieci nie mają matek.
- Nie mam dziecka. Pliszka, którą przyniósł brat zdechła z wyziębienia.
Już nie martwię się Gruzją. Możliwe.

***
Rzeczy nie zapadają się w sobie, najdalsze galaktyki nie zderzają się, dryfują
oddalone od siebie o pustkę. W cieniu osiedla skakanka wyrzuca kolejne dzieci, które uciekają w trawy.
Składają rączki i modlą się do krzywej gałęzi, jeszcze niezrozumiałej, która jest jak pieszczotliwa dłoń,
wiecznie czujna i mądra dorastaniem w liściach i starzeniem się.

Kroki zatrzymują się przed żaluzją. W czarne powietrze powbijane są okna. Kominy, kościoły
i domy czekają. Rozwieszony między słupami pas białego płótna opina drogę.
Wymalowane farbą litery deszcz przetrawił na plamy. Usiłuję przypomnieć sobie treść,
choćby ich sens. Oglądam się na niebo. Miasto i chmury płyną prosto.

Opublikowano

w ostatnim wersie 1 strofy powtarza ci "się " DWA razy, to sobie popraw bo to taki błąd zagapiony;
"myślę jak żałośni są ludzie, którzy piszą poezję" -(!?); przypadek jednostkowy, swój własny rozciągasz jako powszechny, uniwersalny, obowiązujący wszystkich piszących poetów? "żałośni ludzie" bywają dobrymi poetami, kiepscy poeci to często wspaniali ludzie, którzy bardzo by chcieli być poetami, a to po prostu w tej dziedzinie nieudacznicy;
było regułą w biografiach - ci, co sobie dobrze radzili w życiu, w poezji okazali się tylko średniakami w najlepszym przypadku; nieudacznicy w życiu okazywali się tuzami w poezji - po prostu artystami; znając Poświatowską, Rilkego, Herberta, Zagajewskiego, Szymborską - nie można tych poetów wkładać do wspólnego wora "ŻAŁOSNYCH"; mnie się wogóle ta manifestacja tak wyrażona wydaje podejrzana, jak każda pretensja wyrażana pod adresem ogółu; zbiorowa odpowiedzialność za moją/twoją chandrę? łatwa to odwaga...
piszę co mnie razi, bo Pliszki szkoda;
(miałbym więcej uwag-pytań, i nieco pobocznych, ale nie mam możliwości, bo na PW jestem ignorowany);
pozdr. J.S

Opublikowano

a według mnie zdanie "Myślę jak żałośni są ludzie, którzy piszą poezję." jest przejawem autoironii i krytyki, może wręcz frustracji z powodu tego, że chwilowo nie ma weny albo pewnego rodzaju złości na to że taki wytwór jak poezja istnieje i w dodatku dotknął właśnie mnie. a przynajmniej ja tak czuję.

pozdrowienia.

Opublikowano

Jacku, czasem można mysleć, jak żałośni są ludzie, którzy piszą poezję (a nie potrafią mówić o uczuciach - piszę o sobie). Przeczytaj dokladnie te wersy. Jeśli kogoś urazilam - sorry.

Malinowa Butelka, "jest przejawem autoironii i krytyki" - ano!

proszę wytykać, bo mogę przegapić błędy, uchybienia, głupoty.


pozdrawiam serdecznie!

Opublikowano

Uważasz zatem, że każdy piszący poezję ma problem z mówieniem o swoich uczuciach; hmmm - obserwacja, a więc empiria pozwalają mi stwierdzić, że ten problem ma przygniatająca większość populacji - a zatem dotyczy to w tym samym stopniu piszących poezję CO wcale nie piszących; to właśnie piszący usiłują wyrazić swoje emocje przy pomocy wiersza, zaś czytający utożsamiając się z peelem odkrywają tam swoje własne rozdrapy; tak czynią zresztą wszyscy artyści wszystkich sztuk: malarstwa, muzyki, kina...co w tym żałosnego? ironicznego? w samym fakcie dzielenia się w formie artystycznej swoimi emocjami? we wzajemnym braniu i dawaniu? tak jest dokładnie w życiu;
a peel wyraźnie ocenia negatywnie te usiłowania artystów w odkrywaniu naszego wnętrza, chcąc je zdezawuować tylko dlatego, że sam łapie się na niemożności otworzenia się w całości przed drugim - innymi ludźmi; czy taki fakt zasługuje na takie określenie? to dramatyczny problem, bo gdzieś tkwi błąd w relacjach międzyludzkich, także w samym wychowaniu, że się tak zatrzaskujemy...
Poczucie galaktycznej pustki u peela, wyobcowanie - alienacja, takie bycie obok to nie tylko stany, które zobojętniają na fakty (dzieci Gruzji, pliszka); to choroba prowadząca do depresji;
tak - martwa pliszka to symbol takiego właśnie peela o którym mówi wiersz; bo śmierć przychodzi także z "wyziębienia" - braku życzliwych kontaktów z innymi, braku wzajemnego zrozumienia.
Trudny temat ładnie poprowadzony, przekonująco. Zgłoszone zastrzeżenia pozostają w mocy.
Pozdrawiam i gratuluję wiersza;
J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Myślę, jak żałośni są ludzie, którzy piszą poezję.
Myślę o sobie..."

nie uważam, że każdy. peel przenosi obserwowane wady na siebie. pomyślę jeszcze o tym, co napisałeś. dziękuję
no. powiedzmy że tylko o sobie, bo jak widze wielu z nas się tutaj odnajduje hehehe cmok Rychu!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Myślę, jak żałośni są ludzie, którzy piszą poezję.
Myślę o sobie..."

nie uważam, że każdy. peel przenosi obserwowane wady na siebie. pomyślę jeszcze o tym, co napisałeś. dziękuję
no. powiedzmy że tylko o sobie, bo jak widze wielu z nas się tutaj odnajduje hehehe cmok Rychu!
;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...