Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

,,bez tytułu"


Rekomendowane odpowiedzi

Otwieram oczy, szarość dokoła
Gnieniegdzie kolor się pojawia
Słyszę głosy, a może to szepty
Miauk kota za drzwiami dochodzi.

Kiedyś na ścianę padało słońce
Szklanki mieniły się w swych kolorach
Piski i wrzaski dzieci za oknem
Teraz jest cisza...teraz jest inność.

Nieznośna szarość, ona jest wszędzie
Czuję obawę, lęk mnie ogarnia
Ktoś dłoń swą kładzie mi na ramieniu
Odwracam głowę, nikogo nie ma...

Echo. Wciąż słyszę echo. Może tym echem są z gór wspomnienia?

Nagle przy oknie dostrzegam barwy
Patrzę na niebo, tęcza po burzy
Serce się cieszy, jakaś nadzieja
Się wkradła...

Szczęście się pojawia, a wraz z nim może i zguba
Nikt tego nie wie, tęcza zanika
Dusza zostaje wewnętrznie rozdarta
Czy lekiem na to są barwy przy oknie?

Zamykam oczy, przez chwilę szarość
Za moment ogród kwiatów się pojawia
O dziwo, nie ma w nim żadnych chwastów,
Jest tylko drzewo stojące od zawsze
Widać znudzone swą egzystencją...

Wstaję w zadumie, przymykam okno
Drzwi pozostawię jeszcze uchylone...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wgryzam się w twoje myśli nieubrane pozbawione tła   a zmęczona pościel odmawia nam snu   chcę sprawdzić gdzie błądzi dziś słońce i przykryć noc różem   spłyniemy jak krople rosy o świcie
    • @Andrzej P. Zajączkowski "Śmierć jest wyzwoleniem od wszelkich cierpień i kresem, poza który nie sięgają nasze nieszczęścia, i z powrotem wprowadza nas w stan spokoju, w jakim trwaliśmy przed narodzeniem. Jeżeliby kto litował się nad umarłymi, niechże się lituje także nad narodzonymi. Śmierć nie jest dobrem, ani złem; to bowiem może być dobrem lub złem, co jest czymś. Natomiast to, co jest niczym i sprowadza wszystko do nicości, nie poddaje nas żadnemu Losowi. Wszelkie bowiem zło i dobro dotyczy pewnej materii. Nie może Los panować nad tym, co uwolniła natura, i nie może być nieszczęśliwy, kto nie istnieje"   Pozdrawiam. 
    • z braku morza łyżka tranu na czerwonym niebie kilka chmur w poświacie sennego wieczoru świeżo domalowane mewy mijają się na skraju horyzontu poeci przeciskają się między wersami lipiec czy sierpień fale w kolorze trawy odrosną jeszcze raz zapach deszczu wybudzi zieleń w oknach mruczą koty iluzja samotnej plaży szarpie noc księżyc wędruje na wpół z gębą rozpiętą
    • Już coraz rzadziej marzę o szczęściu, Już coraz częściej myślę o .... odejściu, Dopadają me myśli ćmy zobojętnienia, W towarzystwie natrętnego uczucia niespełnienia. Pokonało mnie życie i pokonał mnie świat, Nie chcę walczyć wybaczcie, biała flaga na maszt. Tyle razy słyszałem "nie uwierzę już ci", Tyle prób przekonania, teraz nie mam już sił. Już mam dosyć tej walki już pociąga mnie mgła, Która wszystko rozmywa i nie trzeba już trwać. Czy ja będę, czy może nie odnajdę tam się, Ani trochę nie martwi dziś ta kwestia mnie. Jeśli nawet bez końca męki czekają mnie, Niech tak będzie i basta, trudno poddaję się. Skoro życiem nielekkim nie przekonałem Cię, Skoro wszystko na marne, .... poddaję się.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje za ciekawy komentarz i czytanie -                                                                                            Pzdr. Witam - ale taka mała chwila bez myśli nie zaszkodzi - dziękuje                za kolejne czytanie -                                                           Pzdr.                                       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...