sadzę sadze

[Ewa_Kos]

wyliczyć średnią kiedy świat zawalony
leży u stóp i nie można znaleźć butów
zasadzony komin nie przepuści dymu
a bez niego nie ma też ognia

półcień do połowy zasłonił znaczenie
reszta rozmyła się sama dając nikłe
złudzenie że coś tam jeszcze zagra
w oderwaniu od nut i klucza

zupełnie jak kominiarz nosi sadze
na rękach i w nosie ma drugie śniadanie
nikt nie zmusi go do chodzenia po dachu
może tam gdzie chce zostawiać czarne ślady

[Judyt]

reszta rozmyła się sama dając nikłe
złudzenie że coś tam jeszcze zagra
w oderwaniu od nut i klucza

- a to wcale nie jest zbieżne z sadzą:)
bo w oderwaniu, buty znaczeniowe,
pięknie Ewo, ciepłoniaście

[kasiaballou]

Wiersz w kimacie liryki osobistej, z nutą przemyśleń egzystencjalnych; naładowany emocjami, obrazowy, zatrzymuje i pobudza do refleksji; bardzo ładnie.
Pozdrówki:)
kasia.

[teresa943]

Ewo, bardzo ładny, nastrojowy wiersz.
Tak pięknie umiesz pisać lirycznie.
:))))
Serdecznie pozdrawiam.

[Mateusz-_Ulvhedin]

"wyliczyć średnią kiedy świat zawalony
leży u stóp i nie można znaleźć butów"

"nikt nie zmusi go do chodzenia po dachu
może tam gdzie chce zostawiać czarne ślady"

Bardzo piękny wiersz :) a te fragmenty w szczególności mi się spodobały :)
Serdecznie pozdrawiam... :)

[zak stanisława]

no i na co to przyszło :p powyrywałaś drzewka i sadzisz sadze?
oj, ty to nawet to potrafisz robić dobrze, kosie!
podobasie
cmok kosy w nosy

[Pancolek]

Pancuś łapie za guzik tego kominiarza ;) Oby przyniósł szczęście.
Refleksyjnie pozdrawiam