Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Właśnie chciałem wrzucić tam leciutką rymowankę, ale zobaczyłem, że straszny w tym dziale syf. Ludzie wrzucają po ogromnej części swojej twórczości naraz, przez co zero komentarzy. Hmm... Kiedyś tak nie było. Ja wiem, że to dział bez limitu, ale bez przesadyzmu. Wiersz dziennie, to i tak dużo, czyżby niektórzy jechali na jakichś wspomagaczach?:]

Ps. A rymowanka - trudno - wędruje do warsztatu:P

Opublikowano

Wiesz, mości Żubrze, to się po internetowemu nazywa spam. ;p Są tacy pisarze (zawodowi), którzy piszą tysiące stron powieści rocznie, bo im się za to płaci, a pieniądz - wiadomo - rzecz ważka. W sposób oczywisty wpływa to na jakość, ale cóż zrobić? Tutaj co prawda się pisarzom nie płaci, ale pomyśl, jaka to frajda spojrzeć na te swoje 20 wypocideł z rzędu i pomyśleć: "O, k..., ależ ze mnie płodny poeta" (przepraszam feministki: "płodna poetka" ;p). Ludzie tacy już są...

Pozdrawiam,
Drax

P.S. Co do wspomagaczy - wierz mi, że nie są potrzebne. Też mógłbym zacząć pisać, co mi do łba przyjdzie bez zastanowienia przez 2 godziny, okrasić paroma metaforami bez znaczenia, pociąć na 20 równych części i nazwać to wierszami. I nie potrzebowałbym do tego wspomagaczy ;p Czytałeś, mości Żubrze tamte dzieła? ;p

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


W sumie masz rację - niemalże* wszystkie utworki 'masowców' wyglądają, jakby w taki właśnie sposób powstały.

____
*- niemalże, bo nie czytałem wszystkich oczywiście, tylko rzuciłem okiem tu i ówdzie. Ale szacuję że 100% utworów masowców (a z 99% całego działu) taki właśnie poziom trzyma. A kiedyś było tam nawet spoko.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...