Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

tarotaria


Rekomendowane odpowiedzi

drugi minus za gitarę
trzeci za znaki z granatury
pierwszy za nas dwoje

mam być szczery
nie wierze w horoskopy
mało w nich ziemskości

powróż z kawy
w której zanurzyłaś usta
dowiem się co myślałaś
ze zgaśnięciem żarówki
na ścianie

randka w ciemno
czemu nie
lubię wachlarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Na wstępie malutkie takie coś - nie da się przeczytać "z zgaśnięciem" - może "ze zgaśnięciem"? Łatwiej przechodzi, nie sądzisz?

No a teraz pozytywy. Uroczy wiersz. Czytam i coraz szerzej robię tzw. "rozdziawę". Tak szybko idziesz do przodu w pisaniu. Cieszę się bardzo. Spróbuję krótko zinterpretować.

Peel rozlicza samego siebie i relacje z kimś (kobieta), kogo być może poznał lub zamierza bliżej poznać (osobiście). Zaznacza, że nie wierzy we wróżby (horoskopy). Woli spotkanie realne, które daje możliwości lepszego poznania się. I tu zacytuję fragment, który jest bardzo wymowny (wyraźne zaproszenie na kawę)

powróż z kawy
w której zanurzyłaś usta
dowiem się co myślałaś
z zgaśnięciem żarówki
na ścianie


i potem powaliła mnie pointa

randka w ciemno
czemu nie
lubię wachlarze


Nic ująć nic dodać. Peel jest zdecydowany na spotkanie (jednak chyba z nieznajomą), które traktuje jako wyzwanie, ale kiedy zastanawiam się na "wachlarzami" trudno mi powiedzieć, czy tu tylko chodzi o ryzyko, czy o coś więcej...może ta osoba jest od niego starsza? (wachlarzy kiedyś używały damy).

No widzisz, co ja tu nawydziwiałam? Ale skoro wiersz mnie do tego zachęcił, to jego sukces.
Bardzo mi się podoba zarówno wiersz jak i odważny Peel. Nic nie ujmując Autorowi.
:))))

Serdecznie pozdrawiam
-Krystyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Na wstępie malutkie takie coś - nie da się przeczytać "z zgaśnięciem" - może "ze zgaśnięciem"? Łatwiej przechodzi, nie sądzisz?

No a teraz pozytywy. Uroczy wiersz. Czytam i coraz szerzej robię tzw. "rozdziawę". Tak szybko idziesz do przodu w pisaniu. Cieszę się bardzo. Spróbuję krótko zinterpretować.

Peel rozlicza samego siebie i relacje z kimś (kobieta), kogo być może poznał lub zamierza bliżej poznać (osobiście). Zaznacza, że nie wierzy we wróżby (horoskopy). Woli spotkanie realne, które daje możliwości lepszego poznania się. I tu zacytuję fragment, który jest bardzo wymowny (wyraźne zaproszenie na kawę)

powróż z kawy
w której zanurzyłaś usta
dowiem się co myślałaś
z zgaśnięciem żarówki
na ścianie


i potem powaliła mnie pointa

randka w ciemno
czemu nie
lubię wachlarze


Nic ująć nic dodać. Peel jest zdecydowany na spotkanie (jednak chyba z nieznajomą), które traktuje jako wyzwanie, ale kiedy zastanawiam się na "wachlarzami" trudno mi powiedzieć, czy tu tylko chodzi o ryzyko, czy o coś więcej...może ta osoba jest od niego starsza? (wachlarzy kiedyś używały damy).

No widzisz, co ja tu nawydziwiałam? Ale skoro wiersz mnie do tego zachęcił, to jego sukces.
Bardzo mi się podoba zarówno wiersz jak i odważny Peel. Nic nie ujmując Autorowi.
:))))

Serdecznie pozdrawiam
-Krystyna
No widzie, ale lubię kiedy wydziwiasz:) Można stwierdzic że odbiorczynią peela jest starsza od niego kobieta, albo też ktoś kogo poznał bardzo dawno temu zupełnie przypadkiem i nic a nic o sobie nie wiedzą, jedne jest pewne chcą się spotkac, koniecznie przy kawie.
To jest moja interpretacja i widzisz jak bardzo podobna do Twojej:) skoro nic dodać nic ująć to nic nie dodaje nic nie ujmuję tylko za wszystko serdecznie dziękuje
pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...