Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Młodości igra z miłości i bawi się nią jaka ona rada.
Naiwna, głupia bardzo swawolna, niepohamowana.
I śmieje się z niej próżna pusta głowa bez uczucia.
Geroj w szpanie, bo obok stoi podobna dziewczyna.

O małolata usta malowane, ciuch, dorosła podlotka.
Ledwie z pączka w kwiat wyrosła konwalia majowa.
Zapachy idą na wszystkie strony wiatr wabi z fluida.
Taka z nich para, że na jednych gra falach muzyka.

On udaje wielkiego ogiera, ale ledwo to źrebię bryka.
Ona w matki szpilkach, dumnie z waty piersi wypina?
Nie kryją się z tym robią to na pokaz, co za brawura!

Młoda natura, nie zna umiaru? Na wszystko głucha.
Zapatrzona ślepo w siebie, a jaka boska i zmysłowa.
Tak się kocha, że miłość własną niszczy bez słowa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...