Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

moje teraz to mój czas
nie wczoraj nie jutro
lecz dziś mój koncert
to akurat tu gram
recitale

nie mam szans na drugi
raz z tym repertuarem
bo nigdy nie zaproszą
mnie na identyczne
biennale

pośpiesznie więc chwytam
dni porażki łykam z żalem
gdy gong pokaże drzwi
nie zagram więcej
na tej sali

gra potoczy się dalej

Opublikowano

nie wiem, tereso, jak to robisz, ale robisz to super :-)

czuć tremę i strach, słychać zniecierpliwiony tłum, dym cygar drapie w gardło a z głośników leci swing z lat trzydziestych...

bardzo nastrojowo...

pozdrawiam :-)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmmm... zamyśliłam się - masz umiejętność dozowania emocji, a zarazem racjonalnego myślenia
życiowy, przekonujący

pozdrawiam serdecznie
kasia.

Kasieńko, przepraszam, ale tak mi się wymknęło...mogę?
To moje wczorajsze autentyczne zamyślenie, więc tym bardziej radość, że ktoś też się może zamyślić...taka jest prawda i warto racjonalnie do niej podchodzić...mniej się marnuje...
skaczę z radości za Twoje przekonanie...
Dziękuję.
:))
Cieplutko pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Koval ZNowin!
Jak zawsze przemiły komentarz!
Dziękuję.
Mówisz "bije prawdą"...hmm...po prostu jest autentyczny, a pomysł to wena...akurat w czasie burzy zajrzała do mnie...
:)))
Moc serdeczności
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Gabrielu, fascynujesz mnie swoim strzałem w dziesiątkę!
Jakbyś czytał w moim wnętrzu...niesamowite! Odgdałeś nawet, że właśnie leciał...no, tylko Ryszard Rynkowski i jego śpiewający koncert...takie mi malował obrazy, więc wkliknęłam czym prędzej...i to wszystko...zamyślenie trwa dalej, bo jeszcze przecie gram...na tej sali...jak długo? któż to wie? Trzeba grać kolejne biennale.
Dziękuję.
:)))))
Z cieplutkim jeszcze zamyśleniem
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmmm... zamyśliłam się - masz umiejętność dozowania emocji, a zarazem racjonalnego myślenia
życiowy, przekonujący

pozdrawiam serdecznie
kasia.

Kasieńko, przepraszam, ale tak mi się wymknęło...mogę?
To moje wczorajsze autentyczne zamyślenie, więc tym bardziej radość, że ktoś też się może zamyślić...taka jest prawda i warto racjonalnie do niej podchodzić...mniej się marnuje...
skaczę z radości za Twoje przekonanie...
Dziękuję.
:))
Cieplutko pozdrawiam
-teresa

Teresko, to mi wręcz schlebia, a w Twoim wykonaniu, z tym entuzjazmem i udzielającą się spontanicznością - sama przyjemność, dziękuję
ponowne mocne zdrówki :)
kasia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Koval ZNowin!
Jak zawsze przemiły komentarz!
Dziękuję.
Mówisz "bije prawdą"...hmm...po prostu jest autentyczny, a pomysł to wena...akurat w czasie burzy zajrzała do mnie...
:)))
Moc serdeczności
-teresa
Taki błyskawiczny pomysł:)
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Koval ZNowin!
Jak zawsze przemiły komentarz!
Dziękuję.
Mówisz "bije prawdą"...hmm...po prostu jest autentyczny, a pomysł to wena...akurat w czasie burzy zajrzała do mnie...
:)))
Moc serdeczności
-teresa
Taki błyskawiczny pomysł:)
pozdrawiam

No, wiesz, wena jest nieprzewidywalna...
:))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Prawdziwy blues płynie ze zmęczenia   Coś we mnie samemu sobie nakazało znaleźć remedium i tę jedną odpowiedź napisałem wiersze i są gdzieś moje piosenki dalej zostałem sam z moim wielkim nic nie wiem komu i czemu i w co mam teraz wierzyć?   Włożyłem w poszukiwania swe wykształcenie zestawiłem ze sobą cztery ważne tajemnice spowiedzi, adwokacką, medyczną i naukową zderzeniem tych protonów zamęczyłem umysł czy mnie lubisz - nawet tego już nie wiem...   Jak ten mag bitewny chciałem tu cudów co wyśpiewałem - wzięto na odwrót co na odwrót było - zabrano dosłownie wszystko odebrano, a w zamian dano obawy dzisiaj i oby tak dalej nie wiem w co wierzyć...   Pomyślałem przypomnę życiu matowego bluesa chciałem czegoś jakiegoś ważnego dla pokoleń wyszło, że wielu odebrałem całe mnóstwo czasu oni również są zmęczeni moją długą opowieścią wytłumacz mi proszę skąd mam wiedzieć czym sens...   I tylko nowi radykalni podtrzymują na duchu że kiedyś, ze za lat sto, że może za lat pięćset będziemy jednak coś określonego wiedzieć dziwnawe są nasze mgielne wysprzątywania chciałem tylko wiedzieć, czy dojdę do choćby jednej odpowiedzi...   I chyba to już wiem, że do niej chyba nie dotrę... Przypuszczam, że odpowiedzi są unikalnym zjawiskiem... Choć chyba już wiem, że chyba próbowałem... Ale chyba już wiem, że chyba zupełnie nieudolnie...
    • @Robert Witold Gorzkowski To się nazywa świąteczne obżarstwo:)@Gosława tak się tylko mówi, a i na emeryturę trzeba zasłużyć;)
    • Dziękuję @akowalczyk @Robert Witold Gorzkowski pozdrawiam :-)
    • Na gniazdku z ości, w głębokiej norze, przy szmerze plusków, chłodzie w potokach, wolno się zdobi w niebieskie pierze podobne łuskom — pisklę zimorodka.   Ojciec z czatowni w głogu i olszy jak rycerz w zbroi, podniebny nurek, świtem przed groty otworem smoków pory połowu już wypatruje.   Ona na dystans trzech kilometrów. W rewirze tylko samiec, co łoży. Dla młodych strzebla, ukleja, ciernik. Mizerność jamy, stajenki lichej.                        
    • @huzarc taa teraz to bliżej mi do emerytury niż nowych powołań

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...