Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

solowy koncert


Rekomendowane odpowiedzi

moje teraz to mój czas
nie wczoraj nie jutro
lecz dziś mój koncert
to akurat tu gram
recitale

nie mam szans na drugi
raz z tym repertuarem
bo nigdy nie zaproszą
mnie na identyczne
biennale

pośpiesznie więc chwytam
dni porażki łykam z żalem
gdy gong pokaże drzwi
nie zagram więcej
na tej sali

gra potoczy się dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmmm... zamyśliłam się - masz umiejętność dozowania emocji, a zarazem racjonalnego myślenia
życiowy, przekonujący

pozdrawiam serdecznie
kasia.

Kasieńko, przepraszam, ale tak mi się wymknęło...mogę?
To moje wczorajsze autentyczne zamyślenie, więc tym bardziej radość, że ktoś też się może zamyślić...taka jest prawda i warto racjonalnie do niej podchodzić...mniej się marnuje...
skaczę z radości za Twoje przekonanie...
Dziękuję.
:))
Cieplutko pozdrawiam
-teresa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Gabrielu, fascynujesz mnie swoim strzałem w dziesiątkę!
Jakbyś czytał w moim wnętrzu...niesamowite! Odgdałeś nawet, że właśnie leciał...no, tylko Ryszard Rynkowski i jego śpiewający koncert...takie mi malował obrazy, więc wkliknęłam czym prędzej...i to wszystko...zamyślenie trwa dalej, bo jeszcze przecie gram...na tej sali...jak długo? któż to wie? Trzeba grać kolejne biennale.
Dziękuję.
:)))))
Z cieplutkim jeszcze zamyśleniem
-teresa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmmm... zamyśliłam się - masz umiejętność dozowania emocji, a zarazem racjonalnego myślenia
życiowy, przekonujący

pozdrawiam serdecznie
kasia.

Kasieńko, przepraszam, ale tak mi się wymknęło...mogę?
To moje wczorajsze autentyczne zamyślenie, więc tym bardziej radość, że ktoś też się może zamyślić...taka jest prawda i warto racjonalnie do niej podchodzić...mniej się marnuje...
skaczę z radości za Twoje przekonanie...
Dziękuję.
:))
Cieplutko pozdrawiam
-teresa

Teresko, to mi wręcz schlebia, a w Twoim wykonaniu, z tym entuzjazmem i udzielającą się spontanicznością - sama przyjemność, dziękuję
ponowne mocne zdrówki :)
kasia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Koval ZNowin!
Jak zawsze przemiły komentarz!
Dziękuję.
Mówisz "bije prawdą"...hmm...po prostu jest autentyczny, a pomysł to wena...akurat w czasie burzy zajrzała do mnie...
:)))
Moc serdeczności
-teresa
Taki błyskawiczny pomysł:)
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Koval ZNowin!
Jak zawsze przemiły komentarz!
Dziękuję.
Mówisz "bije prawdą"...hmm...po prostu jest autentyczny, a pomysł to wena...akurat w czasie burzy zajrzała do mnie...
:)))
Moc serdeczności
-teresa
Taki błyskawiczny pomysł:)
pozdrawiam

No, wiesz, wena jest nieprzewidywalna...
:))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika sytuacja trochę polityczna. 
    • @Stary_Kredens   I według Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa - lokal socjalny mi nie przysługuje, tymczasem: pani Dorota Marciniak z Wydziału Zasobów Lokalowych na Wiktorskiej w Warszawie mówiła co innego - przywołała Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, nawet dała mi książeczkę, abym mógł gdzieś iść - nie wiedziałem o istnieniu schronisk, noclegowni, monarów, jadłodajni i sal grzewczych, otóż to: Ministerstwo Sprawiedliwości należy zlikwidować i zbudować od samego początku - od nowa, a prawników - zweryfikować.   Łukasz Jasiński    @Wewnętrzny Odgłos   Dlatego właśnie powstają Centra Integracji Cudzoziemców - jako niższej kultury plemiennej, aby nie zniszczyli Słowiańskiej Kultury - Ludowego Poganizmu i Katolicyzmu, nomen omen: Biskupin powstał w ósmym wieku przed naszą erą, natomiast: Świątynia Jerozolimska w drugim wieku przed naszą erą - fakty mówią same za siebie, kończąc: religie monoteistyczne są niżej w hierarchii od religii politeistycznych.   Łukasz Jasiński 
    • poszedłem przejść się 80 lat po, drogą, środkiem chodnika i napotkałem wiersze z beznadziejną metaforą – moje serce jest jak krążek, który się kreci, zanim zgaśniesz. Bez nazwiska. Pierdolić te uczucia – jak mówią punk kapele. Fuck them off – jak pisałem kiedyś. Po cholerę przeglądam Facebooka – durne koty? Po cholerę czytam Poetry Review – bełkot, Rattle – gdzie płacą, there’s still spring in the battlefields and everything there is blood. Krótko. I tożsamy bełkot. BPR – przedruk, przynajmniej chcieli wiersze, po niej, po tobie – słabe. Za ile mógłbym cię kupić? Za ile sprzedać. Z zyskiem. Póki korzystasz z kosmetyczek. Póki żyjesz. Póki byłaś.   Wciąż Cię kocham, tak samo.   26 magazyn na świecie. Stracona szansa. I coś na granicy pustki i bogów – Wiszna, Hashem, Wakantanka, So z rogami i Kukulcan. Hashem – najważniejszy. Nie będziesz miał bogów innych przede mną – ja jestem Bóg zazdrosny – nie mam, enter! Zatwierdź. Zwracam się do ciebie wieczorami – to droga, naprzód, w lewo, prosto, zwrot nad ranem. Brak mi czasu. Przyjść. Ze słowem. Odejść. Zanim. Zanim spojrzę w twarz. Zostawiając cały ten syf, cały bajzel – umrzeć może? Nawet jeśli śmierć jest tylko roztopem. Ociepleniem duszy, światłem – podobno popierzamy, tak, kochana,   wciąż cię kocham tak samo,   300 kilometrów na sekundę wokół czegoś. Gonimy handicap. Żywi, martwi – to smutne. Dzisiaj – jak co tydzień – byłem na cmentarzu. Ta sama pustka – matka, ojciec, rok po nim, dwa – ja, kiedyś. Świeże wrzosy – ile jest pustek? Tyle samo co bogów? Czy moja parcela jest gotowa jasnym, szczotkowanym granitem? Znam niemiecki. Ich hab’ es genug – das Scheiß der Europäische Union. Na ewangelickim cmentarzu – wysłuchać narzekań Dominika. Kolejny Ratlle – gdzie płacą, Poetry Review – bełkot. Po cholerę czytam Facebooka bez wódki – tym razem. Pic też nie mogę. Nie chcę. O 16.00 grają poetry music na mojej stacji – po ukraińskich wierszach. Brak polskości - cały ten syf zostawić, cały ten bajzel – polityczne nie wiem – otworzyć, określić się w totalitarnym systemie von der Leyen – kształt zniekształconej Europy – krzywizna swą formą ciągnie wszelkie aberracje. Oto jestem. Ja – Kurtz. Zanim pozbawią mnie kształtu środkowej obręczy mózgu, jądra półleżącego, które daje satysfakcję. Wymion.  Bełkotu. Bajzlu.  SSRI - odstaw, prszoę!   Parcel. Doprawdy, zanim pozbawią mnie  Prawdy. Błogosławieństwa Hashem.  Piszę do ciebie.    Wciąż cię kocham tak samo.   
    • Znowu to samo. Stanęłam przed bramą, a ona zamknięta. - Czy to jakieś święto? - Nie wpuszczą mnie dziś do nieba? Powiedzą znów: - Czekać trzeba. Cierpliwością wykazać, odwagą... A ja chciałam na chwilę. Poczuć bezpieczniej, milej... Nie wpuszczą mnie dziś do nieba. Może przyjść jutro - się nie bać?   Może mnie wpuszczą na chwilę, chcę poczuć w brzuchu motyle.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • @Wędrowiec.1984 @Somalija oj tam... raczej bardzo długa... "oka mgnienie" do kwadratu! jest tu niezbędne :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...