Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Jak piorun w ziemię
uderzasz mnie gorącem,
pod dotykiem czułym
spalasz drzewo uczuć.

Namiętnie płonę żarząc
resztek powstrzymania gałęzie.
Dopalasz korę-
ostatnią oporę moralności.

Nadal obejmujesz
płomiennymi ramionami
to co pozostało z drzewa hebanu.

Teraz pragnę tylko jednego.
By burza ta trwała jak najdłużej,
a pioruny wciąż trafiały
w drzewo naszej miłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...