Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Porywy Serca


ZORRO57

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dziwnie nastaje ta chwila
gdy serce się zrywa gwałtownie,
jak dziki rumak chcący z wiatrem się ścigać,
lecz beznadziejne są jego nadzieje?
Cóż, że mnie razi słońca spojrzenie
i czuję ciepło na ciele błogą,
kiedy nie mogę? Objąć przytulić
zabrać ze sobą w zimne wieczory.

Ja nie wiem doprawdy, co mnie opętało?
co mnie, tak chwyta kurczowo za serce?
bo jest w Tobie coś, co mi spać, nie dało?
Choć sen moje powieki - łóżko mi już ścielił.
Niezakłócona cisza skłoniła mnie do rozmyślań
poniosła na skrzydłach uniosła w obłoki,
błądziłem w marzeniach w labiryntach krętych
myśli moje biegły uparcie ku Tobie.

Tam gdzieś? W głębi serca drzemało uczucie.
Budzące się do życia z rozespanych złudzeń,
bym poznał prawdę, co z serca i z duszy?
zbudziłem się zbyt późno, gdy otworzyłem oczy.
J nagle, jak piorun błysnęła myśl skryta
tajona w głębinach mojego serca raną
wybuchła, jak wulkan niesiona lawiną
porwała w odmęty, potargała serce.
Opętała pajęczyną, wyryła w pamięci
wyrzuciła na bezludną wyspę dla miłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...