Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jesteś Słońcem mojej miłości


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś widziałem, jak Słońce światłości
zenitem wschodziło po schodach promieni -
piękna Pani o gorącym spojrzeniu i wdzięku
rozświetlała poranek budziła się, ku życiu.

Spojrzała na Księżyc kryjącej nocy
skrywający swój majestat w obłokach -
oddała mu pokłon w uśmiechu promiennym
szczerozłota szata błyskała w klejnotach.

Wszelkie stworzenie zbudziła Światu
jej magiczna moc czarowała naturę -
wyciągnęła swoje ręce rozgoniła chmury
uraczyła promieniem ciepła i miłości.

Przytuliła spojrzeniem, z ogniem żaru
ta wielka pochodnia dnia idącej latarni -
czasami zaczerwieniła się rumieńcem,
jak Księżyc zasłonił, jej usta kochaniu.

Spotykają się czasami objęci w uścisku
spojrzą w swoje oczy spragnieni rozkoszy -
z tego kochania rodzą się, niebu gwiazdy
z dnia nastaje noc z aktu, tej ekstazy.

Cudowne zjawisko zdumiewa wszechświat
kiedy odejdzie Księżyc w horyzonty niebios -
wyjrzy w tedy Słońce radosne z uśpienia
uśmiechem rozgrzeje zabłyszczy szczęściu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...