Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ciepłe jeszcze kontury


Rekomendowane odpowiedzi

Odnajduję się na granicy snu w przestrzeniach dawno
zamkniętych pod powiekami, oczodoły puste. Ty jakbyś
w palce wzięła lśniącą pestkę oka i wyrzuciła na podłogi
zabrudzone deski. Oddychamy kurzem, łowimy zapachy

przejrzałych przedmiotów, które jak dusze rozpadają się
pod nieostrożnym dotykiem. Na plecach czuję badawcze
spojrzenia starych zegarów, których zimne serca już dawno
przestały bić. Tak bardzo podobne naszym. Podobne nam.

Nie mamy dokąd odejść, do czego wrócić, pod niebem
rwącym się jak papier, z którego zbyt wiele razy ścierałaś
jego imię wylewa się na nas ciemność i chmary białych motyli.
Odnajduję się na granicy snu. W odległym punkcie wyjścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...