Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ciężkie miasto
pęka szarością
ołowiem ulice gniotą
grafitem malują twarze w wystawach
nabrzmiałe pylastą spiekotą

ledwo człapię
startym deptakiem
szaro - szarawych bloków
szydercze rury w spaźmie remontu
chichoczą w paszczach wykopów

gdzie okiem sięgnąć
tam nakaz objazd
tu przejście a zakaz przejazdu
dziury olewam kładki pierdykam
i klnę soczyście po chamsku

jak się ruszać rwa kulszowa
gdzie gospodarz kur ten jego lać
kota na smycz psa do słoja ryby w klatkę
z tego lunaparku w ostatnie zadupie
czas najwyższy trzeba kurde wiać

na jak długo starczy pięć stów i fura optymizmu
pt.„wesołe jest życie staruszka!”?

Opublikowano
jak się ruszać rwa kulszowa
gdzie gospodarz kur ten jego lać
kota na smycz psa do słoja ryby w klatkę
z tego lunaparku w ostatnie zadupie
czas najwyższy trzeba kurde wiać


na jak długo starczy pięć stów i fura optymizmu
pt.„wesołe jest życie staruszka!”?


No i masz "babo placek"! Spokojna i cała w skowronkach dziś klnie jak szewc!
Ale wcale się nie dziwię, anioła by ruszyły takie ulice.
Jedno wyjście:
"wesołe jest życie staruszka,
tu biuścik zachwyci, tam nóżka",

a jak kobieta, można odwrócić:
"tu wąsik, tam piwna gruszka"
hehe...
Fajny wierszyk, no kanikuła już mniej...
:)
Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję Teresko, a Ty też jeszcze w mieście? Ja taki wierszyk umieściłam,
jako ostatni przed dłuższym urlopem. U nas między innymi, buduje się (remontuje?) tory
tramwajowe mające połączyć matropolię - Łódź z Pabianicami, Zgierzem i Ozorkowem.
Wczoraj było bardzo uroczyste otwarcie 1 odcinka linii z udziałem Gospodarzy Miasta: najpierw, po kilkunastu minutach jazdy coś pękło w kołach, potem zatrzasnęłą się kabina pana motorniczego, (na zdjęciu w gazecie widać jak wpychają go (motorniczego) przez okno do kabiny). Zatarasowano ulicę Piotrkowską, zrobił się jeszcze gorszy zator!
Jak jest źle, to przynajmniej wesoło! No i niechcący przewidziałam lunapark! Miało być wariatkowo, ale doszłam do wniosku, że to nieładne określenie - może kogoś zasmucić.
Tak: "tu wąsik, tam gruszka" - fajne!!! a ja już tuż, tuż przed: " gdzie stąpnie, zakwita mu dróżka", jeszcze chciałabym wkleić tę humoreskę do mojego dorobku - na pamiątkę,
i już mnie nie ma!
Życzę zdrowia i dobrego lata!
Milion serdeczności
- baba
Opublikowano

Ogólnie bardzo fajne :)
Ale zrezygnowałbym np. z końcówki bo taka jakaś... tłumacząca się?
Poza tym podtemipł (szybiej, no szybciej jak najdalej stąd!)
i odosobił ("olewam kładki pierdykam i klnę soczyście po chamsku")
Wreszcie: udziwnił, powiedzmy że gwarą warszawską :)))


ciężmiasto
szaropęk grafitołów
ulicogniot pylnoskwarny

ledwo człapię
startym deptakiem
rury w spaźmie remontu
wystąpiły pyszczki z wykopów

jak się ruszyć rwa kulszowa
gdzie gospodarz kur go mać
kot na smycz pies we (s)łój
ryby w karp o!

statnie zadupie w moim żyć
(t)u...


Opublikowano

Wiem teraz, Kalosze dlaczego Boskie!
Bosko to wymyśliłeś!
Nad końcówką jeszcze pomyślę, dla peela emeryty, czy rencisty - jest bardzo ważna!
Chciałby zwiać "gdzie pieprz..", ale realnie myśląc, przy obecnych cenach, starczy mu
to najwyżej na kilka dni wyjazdu. (Bo i przejazd, noclegi i żywność) To go nie uszczęśliwi. Może kupi sobie korki do uszu, zasłony na okno, zapas mleka i bułek i często chłodząc się zimną wodą, bez wychodzenia z domu starczy (?) na miesiąc? Bo musi!
Co do żargonu, to by musiało być, takie jak np. u Grzesiuka (jesteś młody, pewnie nie znasz), albo Wiecha, takie autentyczno - spontaniczne. Nie umiem tak, sztuczność moja będzie zaraz podkreślona nieudolnością! Ale pomysł Twój jest fantastyczny!
Myślę, że gdyby nie było takich ludzi jak Ty, to ludzkośc by nie miała jeszcze koła!
Serdecznie, po babsku pozdrawiam
z izby - ja
- heeeej!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiemyk, wiemy, tylko nam się czasem, już z tego wszystkiego miesza w głowie!
Dzięki za zajrzenie! Już gdzieś odpisywałam, ale powtórzę: łabędzie - piękne!
A jak ślicznie wyszły refleksy wodne!!!
Peel ma cały zwierzyniec, a ja tylko kota, ale jak go przewożę, to nie w klatce,
a też na smyczy, żeby się nie zgubił.
Pozdrawiam serdecznie
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:) @Nata_KrukBardzo dziękuję!  Masz rację "kolce" to słowo z wieloma możliwościami. :) @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Ja rzadko pokazuję swoje pazurki, może za rzadko? Czas to zmienić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @RomaBardzo dziękuję! Masz rację, chciałam, aby był trochę feministyczny, aby kobieta miała odwagę się bronić. :) @MigrenaBardzo dziękuję! Poprawiłeś mi humor!
    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
    • Zrównają cię z ziemią. -No, chłopie, nie mów, że klasyczna? Robić, robić, robić! Wybebeszą z ciebie wszystko co wyższe, wszystko co nie pragmatyczne. Żreć, żreć, żreć! Wykpią słabości, wszystkie twoje samotności. Pieniądz, pieniądz, pieniądz! I będą ciągnąć za kostki w dół, implementować ci pustkę, agitować swe plebejskie nawyki. Umniejszać wszystko, smagać cię codziennie po mózgu parszywymi jęzorami parzącymi jak pokrzywy, okraszając to wszystko żarcikami podszytymi rzadkim kałem i opowieściami o jebaniu, najebaniu się, pojebaniu i dojebaniu sąsiadce i jej córce- i to wszystko wygłoszone z chwałą jakby to była nobilitacja.  I przylega do ciebie ten Nietzscheański wyziew. Jan Pelc wróży ci przyszlość; takie jest życie, słabiaku.  Sygnał, 5 nieodebranych, nie pójdziesz już tam- postanowione. Nie zostaje za wiele: Decasia, Ladoni, Górecki, tory, las, ambient, człowiek słoń i Curtis- a to wszystko ponad dekadę później niż planowałeś.
    • @Gosława Pokochają siebie to i Ciebie polubią -:)Wszak tu poetyckie dusze tu się spotykają …nawet jak rogate-:)Dobrej nocy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...