Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Droga do potępienia


Rekomendowane odpowiedzi

Ona,
Przez bliskich opuszczona,
Taka samotna,
Przez Śmierć skrzywdzona,
Cierpieniem zmęczona,
Pragnęła tylko zasnąć,
Więcej się nie obudzić,
Więcej na tym świecie nie istnieć,
Jak jej rodzina i przyjaciele umrzeć…
Bez celu żyła,
Choć tego nie chciała,
Codziennie rano wstawała,
O swój koniec się modliła,
Postrzegała wszystko w barwach szarości,
Żywiła do życia tyle nienawiści…
Aż dnia pewnego,
Spotkała jego,
Budził w niej ciekawość,
A nawet miłość,
Ją pociągał,
A jednocześnie odpychał,
Odczuwała ogromny strach…
By go uzasadnić szukała logicznego wytłumaczenia,
Znaleźć go nie mogła, mimo jej starania,
Odnalazła, gdy było już za późno,
Było jej z tego powodu smutno,
Okazał się Piekła posłańcem,
Fałszywym Aniołem…
Sądziła, że dzięki niemu jej życie sensu nabierze,
Okrutny ból zabierze,
Jednak się myliła,
Zakłamana miłość dziewczynie oczy zamydliła,
Nad przepaścią stała,
Nie spaść usiłowała,
Ale nic już zrobić nie mogła,
W szpony zła wpadła,
W ostatniej chwili jego prawdziwe oblicze ujrzała…
Krew się polała,
Spijał ją powoli delektując się jej smakiem,
Jego ofiara w zapomnienie odeszła,
Nie zmarła,
Po ziemi się tułała,
Jak jej oprawca postępowała,
Ponieważ musiała,
Jak on potępiona się stała…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...