Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deszcz


Rekomendowane odpowiedzi

Niebiosa skryte za chmur kaszkietami,
Przez burzowe pułki gwałtem zdobyte,
Lica ich szare ranami wielkimi pokryte.
Leje się z ran krew na ziemie potokami.

Lubię wsłuchiwać się w to szumienie,
W poranionych niebios płaczu nuty.
Lubię spoglądać na te ich łzy i smuty,
Wtem pojawia się w myśli wspomnienie.

To Polska, zaborców mrokiem oblana,
Niewoli łańcuchami wielkimi okuta,
Cierpiała wiek cały w kajdany przybrana.

Ale zagrała dla niej wolności nuta.
Zmyła ciemiężców jak potężna fala.
Tak i niebiosa wyjdą spod chmur buta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...